Wpisy archiwalne Lipiec, 2020, strona 2 | Księgowy
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2020

Dystans całkowity:488.67 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:33:07
Średnia prędkość:14.45 km/h
Maksymalna prędkość:153.36 km/h
Suma podjazdów:992 m
Suma kalorii:14773 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:19.55 km i 1h 22m
Więcej statystyk

Powrót z grilla || 28.49km

Czwartek, 16 lipca 2020 · Komcie(2)
To była długa droga do domu. Jest 3:06gdy to pisze. Warszawa nocą taka spokojna i cicha. Trudno uwierzyć że to tętniące życiem miasto m ciągu dnia. IMPREZA się udała. Były tańce śpiewy i zabawa do późna. Za to uwielbiam ten zespół!!!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Lasami przed pracą || 22.89km

Wtorek, 14 lipca 2020 · Komcie(0)
Było sobie pewne przedpołudnie gdy jechałem do pracy. Słońce grzało muchy gryzły a pokrzywy piekły. Dzień był piękny bo jutro wolne!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Walę z palca aktywność na strawę || 25.00km

Czwartek, 9 lipca 2020 · Komcie(0)
Dużo mi kawałków zostawało po dojazdach do pracy bo od pociągu mam prawie kilometr A potem znowu do pociągu i tych małych kawałków nie nagrywałem więc dzisiaj robię sobie dobrze i uzupełniam statystyki ręcznie bo żal tych km które mogą być kluczowe:)) Dzisiejszy dzień szalony pracowity chociaż produktów na sklepie coraz mniej dostępnych. Przez te mizerne dostawy teraz głównie skupiamy się ma zamówieniach internetowych. Ostatnio nawet dętki zamawiam przez Internet dla klientów bo na sklepach ich brakuje. Wszystko to pokazuje Europie jak mocno jesteśmy zależni od chińczyka i bez ich fabryk leżymy. To niesamowite że jedynie blokując eksport mogliby zmusić Europę do upadku na kolana. Nic dodać nie trzeba nawet Polskie fabryki mają problem bo podzespoły są chińskie


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Do pracy rodacy || 28.96km

Czwartek, 9 lipca 2020 · Komcie(0)
Dojazdy do pracy to choć niewielka namiastka tego że codziennie mogę rowerem pojechać. Dzisiaj udało się wiele rzeczy rano załatwić i nawet do pracy pojechałem już po 10:00. Jest ciepło choć nie gorąco. 18-2stopni to temperatura przyjemna na taki dojazd. Gdyby jeszcze moje plecy całkowicie zechciały współpracować to był bym im wdzięczny cholernie. Jak jadę nie bolą, ale jak chce się pochylić czy zrobić skłon, to czuje ciągnięcia od prawej nogi i efekt wbijanej szpilki w kręgosłup w dole pleców. Martwi mnie to i pewnie po sierpniu i urlopie znowu pójdę do lekarza. Bo zamiast lepiej to jest tak samo A czasem nawet trochę gorzej momentami.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Wieczorny chillout || 36.85km

Środa, 8 lipca 2020 · Komcie(1)
Dzisiaj dzień relaksu i rehabilitacji. Od rana opiekowałem się dziedzicem, a popołudnie na rowerówo. Dzisiaj też byłem drugi raz na masażu i tym razem był to facet. Dostałem niezły wycisk. Masaż dodałem jako dodatek do próby postawienia na nogi moich pleców i kręgosłupa. Do startu w sierpniu jeszcze połowa miesiąca, więc zobaczymy jak to się przyjmie. Wieczorem rower w chmarach komarów...


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Witać Wisłę 1200 || 28.91km

Wtorek, 7 lipca 2020 · Komcie(1)
Dzisiaj mimo że ostatnio Jakoś Tak nie bardzo Z moimi plecami to postanowiłem jednak wybrać się do pracy rowerem. Oczywiście cała masa rzeczy była temu przeciwna. Żona wymyśliła zakupy dziadki się spóźnili po młodego a mi jeszcze rąk brakowało aby wszystko ogarnąć. Udało się w końcu ruszyć i nawet wiatr mi sprzyjął. Po drodze na trasie widziałem uczestników Wisły 1200 więc nie mogłem się powstrzymać i darłem się do nich w niebiosa że są super itd:))


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,