Wpisy archiwalne Marzec, 2020, strona 1 | Księgowy
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2020

Dystans całkowity:1029.60 km (w terenie 937.00 km; 91.01%)
Czas w ruchu:03:15
Średnia prędkość:17.72 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:93.60 km i 3h 15m
Więcej statystyk

Szosowa Włóczęga || 55.00km

Poniedziałek, 30 marca 2020 · Komcie(1)
No to po kolei.
Przejrzałem dzisiaj ankietę i jest co następuje:
3 osoby: ORGANIZUJEMY ZDALNIE TERMIN WYKONALNOŚĆI DO KOŃCA WAKACJI - zwrot środków jedynie za noclegi, zaliczenie miasta = zdjęcie z tablicą miejscowośći. Upominki pocztą za ukończenie
3 osoby: PRZEKŁADAMY NA INNY BLIŻEJ NIEOKREŚLONY TERMIN 2020 - prawdopodobnie koniec lata lub początek jesieni... - pieniążki z wpisowego czekają, zwrot tylko środków wpłąconych za noclegi w tym roku!
2 osoby: REZYGNUJEMY Z EDYCJI 2020 spóbujemy za rok - zwrot środków na konta 100%
1 osoba: Opcja 3-cia, czyli przekładamy na bliżej nieokreślony termin z możliwością przesunięcia na przyszły rok. Termin przełom sierpnia-września. Szkoda żeby kasa przeznaczona na szczytny cel się zmarnowała
1 osoba: Ja proponuję tak Dla mnie zwrot środków jedynie za noclegi a moje wpisowe prosze przekazać Andzi z Łodzi na jej fundację i pomoc po amputacji nogi. Pozdrawiam i życzę zdrowia :)
W Ankiecie wzięło udział 10 osób.
Zapisanych było 14 osób.
Decyzją kapituły - (czyli mnie Księgowego)
Podjąłem decyzję aby zrobić tak.
Osoby które chcą zwrot środków 100% proszę o maila na szosowa.włóczęga@wp.pl - środki zostaną zwrócone.
Reszta zawodników otrzyma przelewy zwrotne za noclegi bez wpisowego i mogą zrealizować projekt Szosowej Włóczęgi do końca tego frealnego roku. Proszę jednak o przejazdy solo, lub max 2 osobowych teamach.
Ci którzy zrealizują przejazd i wyślą mi do końca roku zdjęcia z tablicami miejscowości - otrzymają upominki. CI którym się nie uda, lub nie chcą, wpisowe przejdzie na następny rok!
Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, niebo, chmura, motocykl, na zewnątrz i przyroda



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Dziwnie mi tak || 66.00km

Niedziela, 29 marca 2020 · Komcie(3)
Trudny czas nastał. Mimo wszystko czuje się ten stan wyjątkowy. Uciekliśmy na wieś, ale wiadomości spływające do nas zewsząd nie nastrajają pozytywnie. Przez Europę przetacza się epidemia drugiej Hiszpanki.
Pierwsze zachorowania na Grypę Hiszpankę zanotowano wiosną 1918r. W czasie pierwszego rzutu była bardzo łagodna w objawach, ale wielce zaraźliwa. Druga fala była już dużo bardziej niebezpieczna. Fala numer dwa zaczęła się w sierpniu i harakteryzowała się bardzo dużą śmiertelnością z powodu pojawiającego się dodatkowo zapalenia płuc. Trzecia fala Hiszpanki przetoczyła się przez Europę zimą 1918/1919.



Grypa hiszpanka atakowała nieco inną grupę wiekową niż Cronavirus, bo przedział wieku, plasował się pomiędzy 20-40 lat.
Na grypę Hiszpankę zachorowało 500 milionów osób a odnotowano od 50-100mln zgonów. 
Dla porównania grypa (zwykła) notuje 1 mld zachorowań i około 650 tysięcy zgonów
COVID - 541 tysięcy zachorowań na 25 tysięcy zgonów...

Wirus hiszpanki pod wieloma względami nie różnił się znacznie od pozostałych szczepów grypy. Nie był to zatem superwirus, aczkolwiek wiązała się z nim wyższa śmiertelność (do 10–20 proc. zgonów wśród zarażonych) niż w przypadku typowych szczepów grypy (mniej niż 1 proc. zgonów). Najwyższa śmiertelność, dochodząca właśnie do poziomu 20 proc., dotyczyła zbiorowisk ludzkich o dużym zagęszczeniu – obozów wojskowych czy obszarów miejskich.

Do ciężkiego przebiegu choroby i licznych śmierci mogła przyczynić się wojna, w czasie której żywność była trudno dostępna, a warunki sanitarne gorsze niż zazwyczaj. Obecnie uważa się też, że wiele osób zmarło w wyniku powikłań grypy hiszpanki. Choroba osłabiała organizm i płuca, co sprzyjało innym infekcjom, w tym bakteryjnemu zapaleniu płuc.

Wiele jest jednak podobieństw do obecnej sytuacji, i mimo tak sporej prawie 100 letniej różnicy nadal nie możemy zapanować nad epidemią. Powodem tego jest dużo łatwiejsze przemieszczanie się, oraz mobilność (auta). 

Jak sobie radzę? No tak sobie. Zobaczymy co bedzie. Starty poodwoływano, w firmie nie wiadmo jak pracować, bo sklep dla klientów czynny narazie nie jest. Wszystko to i ta niepewność sprawia, że czuje się taki zawieszony, i nie wiem w którą stronę mam iść. 
Rower mi pomaga się nieco od tego myślenia oderwać, ale wszędzie teraz tyko o tym mówią i piszą, więc nie da się internetu przeglądać, aby nie dowiedzieć się, że znowu ktoś umarł, ktoś inny zaatakował policjanta. Inny uciekł z kwarantanny. Dziwnie - zawsze o takich akcjach to się w FALLOUT słyszało, albo Resident Evil, a tu proszę... 

Dziwnie mi...



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Zbiorczo || 100.00km

Wtorek, 24 marca 2020 · Komcie(0)
Tygodniowy zbiór kilometrów z exodusowego pobytu na wiosce...



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Postępuję... postępczo || 107.72km

Niedziela, 22 marca 2020 · Komcie(3)
W moim dzienniczku pusto, bo łatwiej teraz mi się gromadzi dane na stravie, ale i tu blogować zamierzam.
Ostatnie dni kwarantanny to jazda. Nie sposób usiedzieć w domu a wyrwanie się poza miasto na rowerze to jedyne oderwanie się od smutnej rzeczywistości.

Liczba zarażonych rośnie a sprawa coś za bardzo się przeciąga. Na ulicach dziwnie jakoś - pusto. Nawet w miastach radiowozy pilnują aby się nie grupować. Jeszcze spacerów nie zabrania się, nawet rowerem można przejechać, ale na chwilę obecną tendencja wzrostowa się utrzymuje a linia pnie się w górę i nie wypłaszcza.

Kaczyk już wybory zapowiedział mimo wszystko, więc naród ciemny pójdzie i wieś wykosi wirus...

Ech wróćmy do codziennych rowerowych spraw.

Szosowa włóczęga w chwili obecnej spauzowana. Pracuje nad pomysłem aby odbyła się zdalnie troszkę jak karpacki Hulaka. Chciałbym wyznaczyć jeden weekend w okolicy momentu startu, na pokonanie trasy. Miejscowości znane, książeczki zawodów wyślę pocztą a upominki podeślę pocztą...

W końcu cel szczytny, a nie chciałbym rezygnować z imprezy. Bo to dla naszej Ani!

Katorga Jesień - tu się nie martwię. Jak dożyje, we wrześniu powinno być już w europie spokojnie.

Prace trwają, choć moje starty imprez się jakoś rozmywają - zobaczymy czy PM 500 się odbędzie!



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

W trudnych czasach - hyc po lasach! || 100.00km

Sobota, 14 marca 2020 · Komcie(3)
Nadrabiam nieco zaległości, bo o ostatnio mnie na strave trochę przeniosło, ale tam w sumie kolekcjonuje tylko suche dane a tu nadal będę czasem coś do was ryja otwierał. W sumie klawiaturę bardziej, niż ryja - ale czujecie różnice prawda?

Popylam sobie na fullu i troszkę ostatnio też popylałem w lasach. Przygotowania do pomorskiej trwają choć ostatnio pogoda nieco w kotka i myszkę z nami gra. W sumie było ciepło, to wiało a czasem padało. Zdarzał się nawet śnieg. No ale nie ma lekko. Taka zima to nie zima.








Kolejne dni to zbliżająca się decyzja rządu w okresie pandemii. Najpierw padły urzędy - czyli żłobki:P i przedszkola i szkoły. Sektor prywatny wolno zaczął iść w defensywę dość niedawno. Obecnie do końca nie wiadomo co będzie dalej i jak rozwinie się sytuacja. Jak trzeba będzie pracować i czy w ogóle.

Na chwile obecną czekam (w siodełku) na rozwój sytuacji i korzystam z dni wolnych. Choć dzisiaj zima postanowiła sypnąć śniegiem.







Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,