Wpisy archiwalne Grudzień, 2020, strona 1 | Księgowy
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2020

Dystans całkowity:168.69 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:57
Średnia prędkość:15.96 km/h
Maksymalna prędkość:75.24 km/h
Suma podjazdów:586 m
Suma kalorii:4663 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:24.10 km i 1h 19m
Więcej statystyk

Mroźne offroad'y || 33.89km

Niedziela, 27 grudnia 2020 · Komcie(0)
Mocno mroźny i wietrzny wyjazd. Przepiękny dzień na jazdę chociaż wiało mocno i momentami było zimno.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Świątecznie z żoną || 28.87km

Sobota, 26 grudnia 2020 · Komcie(1)
Syn zaskoczył dziś nawet drogowców, bo rano oznajmił, że on chce do Dziadzia i że wczoraj to on się z dziadziem, nie wybawił. No to memory find - dziadzia i pojechaliśmy. Pełen szczęscia dziedzic zostawion został zatem u moich rodzicieli, a my z żoną natenczas postanowilim, iść na rower. Mało ray dane nam jest jeździć razem toteż tym przyjmniej było wspólnie pokręcić się po okolicy. Odwiedziliśmy Zalew Zegrzyński i jechaliśmy nową ścieżką wzdłoż kanałku... Było bosko! Kilka pit-stopów na ciepłą herbatę, również zrobiło robotę. Dzień udany - jutro w planie solowa eskapada rowerowa na wioski. Ma być mroźno i słonecznie - hmm zobaczymy jak będzie!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Jazda w deszczy nie dla leszczy || 22.00km

Wtorek, 22 grudnia 2020 · Komcie(2)
Mówili idź na rower, będzie fajnie - mówili. Generalnie nie było tak źle bo temperatura oscylowała w granicy około 3 stopni, tylko ten wiatr trochę mieszał w garach. Po pierwszych kilometrach, gdy byłem już w głębi lasu, zaczęło kropić delikatnie, im dalej jechałem tym bardziej lało i suma summarum, od 4 kilometra jechałem w deszczu. Miałem termos i raz na jakiś czas stawałem aby nalać pysznej słodkiej herbaty w swoje czeluści. To sprawiło, że trasa, mimo iż w padającym deszczu udało się pokonać całkiem sprawnie;) Pogoda jednak pod istnym psemm... gdzie te białe święta??


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Ostre cienie mgły || 37.88km

Sobota, 19 grudnia 2020 · Komcie(1)
Miałem się przejechać dzisiaj i udało się plan zrealizować. Nie ukrywam że liczyłem na to że będzie trochę ładniej, jednak pogoda zafundowała mi mgły nie z tej ziemi...


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Do pracy na styk z pociągiem || 12.03km

Wtorek, 15 grudnia 2020 · Komcie(3)
Pozmieniali te rozkłady jazdy i nie wiele brakowało A by mi uciekł pociąg sprzed nosa. W sumie miał bym kolejny ale stać ma chłodzie to by mi się jakoś nie chciało. Poranek dość chłodny bo wiał lekki wiatr. Słońca nie stwierdzono!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Zacny wyjazd choć pogoda słaba || 18.53km

Poniedziałek, 14 grudnia 2020 · Komcie(2)
Wreszcie po długim tygodniu nastał dzień wolny. Udało sie przetrwać ten szalony okrec pracy. Przede mną kolejne dni świątecznej gorączki zakupowej i obsługi klientów wszelkiej potrzeby. Od zataczających się wężykiem po sklepie fanów Legii Warszawa, po opryskliwych biznesmenów w ciągłym pośpiechu, którym słowo dziękuje usunięto ze słownika wiele lat temu. Zdrzają się jednak także miłe spotkania, i naprawdę wtedy warto być dla ludzi. Ten uśmiech gdy babcia dla wnuczka znajdzie skarpetki za 12,99 i rozradowana Ci dziękuje, pan który obszedł sklep i nie mógł znaleźć wyjścia, po zagubionego 3 latka ze łzami w oczach który szuka rodziców... święta;) Dzisiaj krótko, ale intensywnie w lesie. Ostatnio sobie zakupiłem zegarek sportowy i trochę czytam o treningu. Nic mnie raczej nie zmusi do wykonania sesji podjazdów, gdy nie będę miał na to ochoty, niemniej jednak, to fascynujące obserwować, jak nasz organizm się adaptuje do wysiłku i jak regeneruje. Zegarek podpowiada co ile i jak długo warto robić przerwy aby nasze ciało dobrze spożytkowało wysiłek. Ja śmieje się , że trening to mam codziennie w pracy bo w okresie świątecznym średnio 12-12 tysięcy kroków robię, to mniej wi ęcej przekłada się na 9 kilometrowy marsz. Fitness w pracy za pieniądze - fuck yeah:P


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

trenażer || 0.00km

Piątek, 11 grudnia 2020 · Komcie(1)
Kolejny z serii treningów jakie ostatnio zacząłem. Pogoda za oknami taka "se" choć przez chwilę miałem nadzieję , że pojeżdżę po białym puchu. Przyjdzie mi na to jednak poczekać bo śnieg tak szybko jak się pojawił tak i znika równie szybko. Zapisy na wyścig trwają i powoli idziemy na rekord bo mam już zapisanych 40 osów w sumie. Nieśmiało lczę, że 50 przekroczymy. Pięknie jest patrzeć jak mój wyścig się rozwija! Dodanie dodatkowch dyscyplin było strzałem w dziesiątkę!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Trę na żer || 0.00km

Środa, 9 grudnia 2020 · Komcie(0)
40 minut - bo za mało mi dziś było roweru jednak:)


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Wyleczony nos || 15.49km

Środa, 9 grudnia 2020 · Komcie(1)
Jakiś czas mnie już tu nie było, ale wracam małymi krokami. Miałem proszę ja was, zapalene zatok. Takie normalne zagilanie, bo trzeba wam wiedzieć, a w zasadzie chyba naszym głowom państw, że oprócz covid, są też przeziębienia i katary. I właśnie taki zestaw sobie zafundowałem, kiedy to po jednej z moich przejażdżek z nosa puściła mi się rzeka Misisipi! Wiadomo, wieloetapowo chorowałem, ale bez gorączki. Rower zatem na jakiś czas odstawiłem aby losu nie kusić jakimś dłuższym zwolnieniem. Dzisiaj delikatna jazda bo zero w powietrzu, za to wiatr srogi. Udało się zaliczyć parę gorek i nóżkę ruszyć Głeboko jednak zastanawiam się, czy by na jakiś czas nie podczepić trenażera... zobaczę jeszcze. ze świątecznymipozdrowieniami - Księgowy


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,