Po Agnieszkę do pracy - po pracy:D | Księgowy

Po Agnieszkę do pracy - po pracy:D || 10.47km

Sobota, 19 października 2013 · Komcie(2)
Rano padało więc pojechałem ZTM`em. Niby nie padało mocno, ale tu kwestia była tego rodzaju, że ja najzwyczajniej nie mam przedniego błotnika. Zbieram sie z jego montowaniem już spory czas i tak montuje, że nie moge zamontować:P

Po powrocie z pracy wsiadłem na rower i pognaęłm po Agę rowerem. Wieczorem tylko delikatnie pokapywało, więc zdecydowałem sie na szosę. Bajka z lekkością jazdy na niej!!!

Jazda oczywiście nie bez incydentów. Pan na parkingu kauflandu sobie jechał przed nami potem dał wsteczny i wio w tył. Zamierzał się zaparkować. Wielce oburzony i zdziwiony był, że mamy coś przeciwko. Do kontaktu nie doszło, ale szczerość rozmówcy była przejmująca:
- a pan myśli, że to tak z tyłu wszystko widać?
- a to zwalnia pana z obowiązku zachowania ostrożności!? Prawie pan we mnie wjechał!

Całą sytuacje wsparł kolejny kierowca jadący z przeciwka. Zatrzymał się i uchyla szybę po czym rzecze do mnie.
- a pan tym rowerem zamiast ustąpić to się tylko kłóci!

Jakie to prozaicznie proste - po co przepisy wystarczy prawo dżungli - większy ma pierwszeństwo:D Zapomniałem.

Ech jesień idzie - zapominam, że kierowcy zapominają, że my wciąż jesteśmy na ulicach!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (2)

No świadomość niektórych osób powala...

Ksiegowy 14:04 niedziela, 20 października 2013

A ja jakiś czas temu jak jechałam w samochodzie z pewną kursantką na prawo jazdy, jechał przed nami rowerzysta, po rondzie, pech chciał, że musiał przejechać całe rondo i w związku z tym nie jechał całkiem po prawej tylko raczej środkiem, pasem skręcającym.
Jakie było oburzenie u kursantki "a ten z tym rowerem to co tu robi?! na chodnik!... ale chyba weszło takie prawo, że oni chyba mogą w mieście jeździć ulicami?" no ręce mi opadły...

Carmeliana 08:07 niedziela, 20 października 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eodcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]