Do pracy 26 - Wtorek ozięble || 23.25km
Wiecie co mnie zastanawia? Jakim cudem, na tych samych codziennych dystansach do pracy i z pracy mam inne przebiegi? Wpisuje je podobnie, jak mi popadnie, ale jeszcze się nie zdążyło, abym miał co do setnych tak samo.
Wtorek rozpocząłem ponuro. Taki black-out miałem w pracy, że to porażka. Na samą myśl o ośmiogodzinnym okresie dzwonienia do klientów mnie wykręcało na lewą stronę. Nie było jednak wyjścia, trzeba było się jakość prześliznąć przez dzień i żeby to jakoś przetrwać na zmianę pracowałem i udawałem, że pracuje...
Powrót do pociągu rowerem... dziwi was to?
To niech was nie dziwi!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Ksiegowy
Jabłonna
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.
Dystans całkowity | 117369.83 km |
Dystans w terenie
| 8905.77 km (7.59%) |
Czas w ruchu
|
119d 16h 58m |
Prędkość średnia: | 17.18 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny