Do Babci || 10.00km
Wyjazd dziś typowo odwiedzinowy do babci i cioci. Odwiedziliśmy i pożyczyliśmy wszystkiego dobrego. Fajnie babcie odwiedzić, staruszka bardzo pozytywna i spędziłem z nią kawał swojego dzieciństwa. Okazja na rower też była a jeździ się coraz lepiej. Oddychania boli nadal z tą samą intensywnością ale nie poradzę na to nic;/
Policzyłem ja sobie swoje kilometerki i jest mała szansa, że może skoro wróciłem na "ulice" uda się te 13 zrobić. To tylko - Aż 17km dziennie;/ CO_DZIENNIE!!! No jutro mam kilka spraw na mieście do załatwienia, ale może pokuszę się również o jakiś wypad za miasto.
9 stopni - ta temperatura utrzymuje się do późnego wieczora. Na oknie dziś widziałem też najprawdziwszego KOMARA! Biedak troche skołowany był, ale usiadł na siatce od owadów i trochę tam sobie odpoczywał. Ruszał skrzydełkami, i igiełką i chyba był zaszokowany podobnie jak ja - że już musiał wstawać.
Nauka i doświadczenie pokazuje, że jak taka "zima" w grudniu - to w styczniu jeszcze dowali nam śniegiem... muszę zimówkę na koła postawić, bo szosówkę szkoda na taką pogodę, poza tym jak mokro to i syf się do mieszkania nosi;/
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew