Z nosem w Katarze || 10.12km
Sobota, 11 stycznia 2014
· Komcie(0)
Wyjazd z Katarem, wczorajsze pedałowanie mnie przemogło, i gdzieś się ten cholerny wiatr wcisnął tak, że dziś (wczoraj wieczorem również) zacząłem niedomagać. Dziś konkretnie mam hydrant z nosa i ogólnie mi uszy zatyka. Jutro jednak, choćby się waliło i paliło jadę na WOŚP. Nie ma przebacz, wiem, że będzie padało, ale co zrobić. W czasie słonecznej pogody każdy umie jeździć.
Mały dystans, bo z rana miałem plan zostać w domu a jak Agnieszka kończyła pracę, zdecydowałem się jednak przewiać i prze smarkać trochę zatoki na rowerze. Jaka oszczędnośc husteczek - czyż nie?
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Mały dystans, bo z rana miałem plan zostać w domu a jak Agnieszka kończyła pracę, zdecydowałem się jednak przewiać i prze smarkać trochę zatoki na rowerze. Jaka oszczędnośc husteczek - czyż nie?
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew