Trening 16 - Płynę płynę... || 50.82km
Wtorek, 28 stycznia 2014
· Komcie(0)
Kategoria trenażer
Postawiłem sobie za cel, zrobienie dwóch godzin jazdy. Nie robiłem wcześniej żadnej rozgrzewki, po prostu wsiadłem na rower i pojechałem. Końcówka była już wyczerpująca. Czułem, że siodełko nie jest "wygodne" czyli klasyczny symptom jazdy ponad siły. Na rowerze też często zdarza się takie coś, zwłaszcza pod koniec dłuższych bardziej wyczerpujących wycieczek. Pod koniec również musiałem uważać na lewe kolano, znów trzeba było zejść z cięższego biegu i jechać pokorniej.
Średnia nie powala, ale za to mam świadomość, że było naprawdę trudno i przejechane w domu kilometry nie idą na marne. W śniegu nie udałoby mi się tyle wysiłku przepracować stacjonarnie mogę więcej "wymagać" od siebie.
Pierwszy sprawdzian już niebawem, czeka nas kilkudniowa wyprawa z Agnieszką po zaśniezonym pomorzu i okolicy Borów Tucholskich.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Średnia nie powala, ale za to mam świadomość, że było naprawdę trudno i przejechane w domu kilometry nie idą na marne. W śniegu nie udałoby mi się tyle wysiłku przepracować stacjonarnie mogę więcej "wymagać" od siebie.
Pierwszy sprawdzian już niebawem, czeka nas kilkudniowa wyprawa z Agnieszką po zaśniezonym pomorzu i okolicy Borów Tucholskich.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew