Do pracy 2 - Prawie nie padało | Księgowy

Do pracy 2 - Prawie nie padało || 10.00km

Wtorek, 11 lutego 2014 · Komcie(4)
Kategoria Do pracy!
Dziś do pracy jechałem, prawie bez udziału deszczu. Jako, że prawie robi wielką różnice, oznacza to, że padało. Nie lubię deszczu, ale bardzo lubie dojazdy do pracy na 10tą. Nie muszę się wczesnym świtem z łóżka zrywać gdy jeszcze ciemno, nie muszę błądzić nocnym porankiem pośród pustych ulic. Wiem, że pozytywnie sie wypowiadałem, o takim wstawaniu, ale to jednak był trudny kawałek chleba dla mnie aby jechać do pracy o tak wczesnej porze. Kolejnym plusem pracy na miejscu, jest na pewno brak udziału ztm i potrzeby kupowania karty miejskiej. Ranne wciskanie się do skm i tłok w pociągu, to zdecydowanie bawiło ale w przeważającej części, raczej denerwowało, co można było w moich wpisach przeczytać. 

Co zaś się tyczy pracy, to dziś robiłem wiele różnych żeczy. Złożyłem dwa rowery i nauczyłem się zakładać opony bezdętkowe. Prawie mi się udaje już ta sztuka samodzielnie. Problemem zawsze jest wentyl, ponieważ gdy zmieniam opony bezdętkowe na inne bezdętkowe to wentyl zawsze zawalony jest i zapchany. Dziś musiałem w jednym kole wymienić go na nowy, bo dwadzieścia minut walczyłem z kołem bezskutecznie. Umiejętności nabywam i sporo śrubkuje, ale też podpatrywałem pracę na sklepie. Trzeba się nauczyć pewnego systemu, jego obsługi i wystawiania paragonów. 

Praca wydaje się być przyjemna i sprawia mi frajdę. Oby pozostało tak jak najdłużej.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (4)

Bikerze, czemu głupio?

Hipek 13:02 środa, 12 lutego 2014

Podaj linka do swojego miejsca pracy, co Ci szkodzi...

Hipek 09:47 środa, 12 lutego 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa esukc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]