Do pracy 29 - Piątek || 10.00km
Efekt przemęczenia postępuje. Kolejny dzień odstawiłem rower na krótsze trasy. Trzeba złapać frajdę na nowo, bo ostatnio ciągle zmęczony chodzę. Odkąd pracuje, schudłem już prawie 2 kg. Ciekawe, czy to wina pracy, czy po prostu wracam do wagi jaką miałem po Islandii. Na pewno ilość wykonywanego wysiłku, chodzenia, latania i dźwigania rowerów ma na to wpływ.
W sumie mam nadzieje, że jak się dzień zrobi dłuższy i będą widne wieczory, to będę robił założone trasy wieczorne. Obecnie jedyne co mi sie chce po pracy to wrócić do domu zjeść coś i kładę się spać po 20:30.
W pracy troszkę roboty, ale nie czułem sie najlepiej więc wolno pracowałem i dostojnie. Przedłużałem każdą czynność oszczędzając energię. Z ciekawszych rzeczy to naprawialiśmy z "X" rower który miał rozprutą obejmę na sztycę z kawałkiem ramy. Pan usilnie chciał abyśmy to naprawili, bo: "żona go zabije, jak zobaczy co zrobił syn". Jak dzieciak to zrobił? Nie wiem. Sztyca bowiem była długa i to bardzo więc aby tak rozgiąć uchwyt, musiałby ją bardzo mocno do góry wyciągnąć. Rower ma niecały rok a rama nadaje się do wywalenia:P Plusem tego gimnastykowania się z rowerem było to, że dostaliśmy napiwek 10zł "out of record".
Tego dnia sprzedałem również 3 rowery i duma mnie rozpiera. Chyba robię się w negocjacjach coraz lepszy. Bo jedną parę, która przyszła po rower dla żony, odesłałem z dwoma jednośladami.
Noc była dość ciepła. Nie było widać gwiazd, bo na weekend zapowiadają opady deszczu.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Ksiegowy
Jabłonna
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.
Dystans całkowity | 117528.10 km |
Dystans w terenie
| 8905.77 km (7.58%) |
Czas w ruchu
|
120d 03h 09m |
Prędkość średnia: | 17.18 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny