Do pracy 38 - Poranne zamotanie || 12.00km
Środa, 26 marca 2014
· Komcie(0)
Kategoria Do pracy!
Kręciłem sie po domu z rana, bo miał przyjść, ktoś oglądać domek przed kupnem, facet nie pojawił się i dopiero dowiedzieliśmy się o tym jak Agnieszka do niego zadzowniła. Sam nie wpadł na pomysł aby nas poinformować o nieobecności.
W pracy dużo roboty przeróżnej, "X" obładowany serwisami, i zaczyna się nie wyrabiać, ja mu staram się pomagać, ale często wzywany jestem na sklep do pomocy w sprzedaży i często znikam w czeluściach salonu. Mamy od wczoraj nowego pracownika, troszkę zwariowany "Q". Długo by opowiadać, najważniejsze, że pomaga w składaniu rowerów i odciąża nas nieco.
W ciągu dnia kilka sympatycznych klientów się trafiło, co nieco odciążyło mnie psychicznie.
Po pracy wpadłem do rodziców, po słoiczki. Chwile pogadałem i poopowiadałem. Do domu wróciłem po 20:45, niby nie późno, ale czułem jakby to nie wiadomo jaka późna pora była. Nie mogę odbić się od tego poczucia przemęczenia chronicznego. Wracam po 19 do domu zjem coś i do łóżka spać. Po prostu nie mam siły na nic więcej.
Odkąd pracuje w nowej pracy schudłem już ponad 2kg. Więc zamiast odchudzić rower po jego remoncie - odchudziłem siebie. Tylko ciekaw jestem jak wypada sprawa moich sił. Niebawem mam nadzieje się przekonam!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
W pracy dużo roboty przeróżnej, "X" obładowany serwisami, i zaczyna się nie wyrabiać, ja mu staram się pomagać, ale często wzywany jestem na sklep do pomocy w sprzedaży i często znikam w czeluściach salonu. Mamy od wczoraj nowego pracownika, troszkę zwariowany "Q". Długo by opowiadać, najważniejsze, że pomaga w składaniu rowerów i odciąża nas nieco.
W ciągu dnia kilka sympatycznych klientów się trafiło, co nieco odciążyło mnie psychicznie.
Po pracy wpadłem do rodziców, po słoiczki. Chwile pogadałem i poopowiadałem. Do domu wróciłem po 20:45, niby nie późno, ale czułem jakby to nie wiadomo jaka późna pora była. Nie mogę odbić się od tego poczucia przemęczenia chronicznego. Wracam po 19 do domu zjem coś i do łóżka spać. Po prostu nie mam siły na nic więcej.
Odkąd pracuje w nowej pracy schudłem już ponad 2kg. Więc zamiast odchudzić rower po jego remoncie - odchudziłem siebie. Tylko ciekaw jestem jak wypada sprawa moich sił. Niebawem mam nadzieje się przekonam!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew