Do pracy 44 - Trudne chwile... | Księgowy

Do pracy 44 - Trudne chwile... || 10.48km

Środa, 2 kwietnia 2014 · Komcie(3)
Kategoria Do pracy!
Dziś miałem kolejny trudny dzień. "X" miał dziś na 14 tą a ja sam musiałem cały serwis, ogarnąć. Dodatkowo cała masa innych, jakże ważnych spraw, które trzeba zrobić "na już" czasem "na wczoraj". Praca w ciągłym poganianianiu, robieniu przysług wszystkim szefom dookoła i zbieranie opierdzieli drobnych za niedopełnione sprawy błahe. 

Notorycznie ochrzaniany jestem za porządek na serwisie, jak gdybym to ja cały bałagan robił. Poza tym wedle "wielkiego D" codziennie powinniśmy pucować serwis, jakby dopiero co został postawiony... przy tej ilości rowerów nie jest to możliwe.
Zanim więc wybiła 14 ta, miałem już zepsuty dzień. Do tego nowy kolega, nadal struga wariata i jara się wszystkim co tylko złoży. Podczas składania jednego roweru chyba 5 razy usłyszałem od niego, jaki to ten rower jest "extra", i że zakochał się w tym rowerze.
On zachowuje się, jak dziecko w składzie zabawkami. Co tylko wpadnie mu w oko to musi przymierzyć, zobaczyć przejechać się i zmacać. Dziś wchodzę na sklep a tam rowery wystawione i bez siodełka a siodełka leżą obok. Pytam go troszkę poirytowany, co to jest? A on, że on coś sprawdza i że zaraz to dokończy, tylko z klientem ma iść objeżdżać rower. No to posprzątałem po nim i powkładałem siodełka na swoje miejsce. Gdy wróciłem za jakąś godzinę siodełka znów były powyjmowane. 

Denerwujące jest to co on robi, bo facet ma 40tkę a bawi się w przekładanie sprawdzanie, jakby się klockami bawił, co jakiś czas wyjmuje sobie jakiś wypasiony rower, chodzi szuka pedalów do niego, zawraca mi dupę, bo musi oczywiście poinformować cały świat, jaki to on ma zajebisty plan, i co chce sprawdzić ile ciśnienia dopompować w amortyzatorze. Potem znika gdzieś i wraca za godzinę, aby poinformować mnie, że idzie jeść obiad. Ja nie mam czasu na zjedzenie obiadu, nie mam czasu przez cały dzień napić się szklanki wody...

Typek ma wyraźnie coś nie halo pod czaszką, i to już mówią wszyscy którzy mieli z nim styczność. Jest dziwny. Od tego mamy serwis, aby przygotowywać rower do sprzedaży klientom na serwisie. A ten wpadł na pomysł, że rower do góry kołami wywróci rower na środku sklepu i będzie mocował błotniki i licznik. Licznika, nie umiał, więc oddał do zrobienia koledze a sam "fafciał" z klientami jak ich super dobry znajomy, podczas gdy kolega mocował za niego licznik. 

Po tej akcji, z jeżdżeniem za dziećmi klientów, składanie przy nich na kolanach roweru do góry kołami mną środku sklepu - znowu popisał się...

Wracałem do domu zmęczony i głodny i totalnie bez sił. Podjadłem zupki, zjadłem paczkę chrupek w czekoladzie i wróciłem do pionu. Łapanie drugiego oddechu wspomógł ciepły prysznic i odrobina zimenj niedopitej kawy z rana. 
W ciepłym szlafroku siedze sobie teraz i stabilizuje się mentalnie!;D





Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Pewnie to marne pocieszenie, ale czasem jest tak, że robi się lżej gdy się wie, że inni też mają pod górę - dziś miałam straszny dzień w pracy. Jedną kanapkę jadłam na raty przez kilka godzin, a herbata zanim ją wypiłam była do wylania - zimna. Urwanie głowy. Boli mnie głowa :-| Tylu ludzi dziś przychodził i dzwoniło, że gdy mogłam wreszcie pójść do domu byłam przeszczęśliwa.

Kot 17:50 czwartek, 3 kwietnia 2014

Policz do dziesięciu. Dobra, na poważnie, wyłóż kolesiowi zakres obowiązków z regulaminem sklepu i serwisu włącznie, bo to co opisałeś, to o pomstę do nieba woła. Przede wszystkim tak jak napisał Hipek99, czy to się przekłada na sprzedaż, jaka jest efektywność. Piszesz, że Ty zapier..., Wiem, ale to jest tylko Twój punkt widzenia. Serwis to nie bajka, wiem coś na ten temat, tym bardziej, że sezon rowerowy już się zaczął, a sprzętu będzie coraz więcej. Głowa do góry, byle do przodu..., bądź twardy :-) Pozdro. Daro z Tczewa.

daro 12:01 czwartek, 3 kwietnia 2014

A chociaż te jego dziwactwa przekładają się na efekty sprzedażowe?

Hipek 08:17 czwartek, 3 kwietnia 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eszcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]