Do pracy 117 - nie działek || 10.48km
W pracy troszkę roboty było. Zaczęlo się od porządków za kasą, gdzie trzeba bylo pozamiatać i odkurzyć. potem przegrzebywanie kartonów pudełek i przeszukiwanie całego "zaplecza" w poszukiwaniu czegoś co szef wiedział jak wygląda a nie umiał tego nazwać. "Takie coś do osłony łańcucha i korby neoprenowe - takie coś".
To takie coś - się znalazło, ja miałem kilka telefonów i sam sporo szukałem pewnej ramy rowerowej. Od kilku dni bowiem pracuje nad pewnym projektem. Obecnie nie zdradzam nic więcej. Robię pewną budowę roweru dla znajomego! Będzie przełajówka, ale na ramie trekkingowej.
Pod koniec dnia udało się także zrobić coś dla siebie i swojego roweru. Z owijki, którą mieliśmy wywalić do śmieci ja zrobiłem użytek... Naciągnąłem ją lekko rozprostowałem i owinąłem lemondkę oraz zrobiłem czerwoną wstawkę na ramie. Ma to zakryć złej jakości namalowany pasek czerwieni jaki swego czasu popełniłem na ramie. Z oddali detal z owijki pod siodłem nie rzuca się w oczy, ale okazuje się, że przy noszeniu roweru jest wygodnie za to miejsce złapać. Rower nie ślizga się tak. Przy okazji udało się więc zrobić nie tylko ozdobę, ale i praktyczny uchwyt na dłoń.
Generalnie efekt fajny, nie wydałem ani złotówki na owijkę a jej ciemny kolor od zabrudzenia zszedł bardzo szybko przy użyciu płynu. No i wróciła też jak widzicie sama lemondka... od wyprawy niemieckiej leżała odłogiem. Teraz jej czas powrócił:D
Napiszcie jak wam się podoba.
Wszelkie uwagi mile widziane;)
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew