Do pracy 137 - Środowe Przebudzenie | Księgowy

Do pracy 137 - Środowe Przebudzenie || 54.22km

Środa, 6 sierpnia 2014 · Komcie(0)
Kategoria Do pracy!
Upały odeszły lekko w dal, w pracy nadal duszno, bo salon nagrzał sie jak wielka palmiarnia. Jednak dziś rano jakby trochę mi było lżej. Pojechałem do pracy troszkę wcześniej. I z mp 3 w uchu kręciłem się po okolicznych szosach. Nie było to krajoznawczo fajne, bo były to tylko okoliczne uliczki osiedli domków jednorodzinnych, ale jakoś mi to frajdę sprawiało. Oglądałem sobie koszone trawniki patrzyłem ludziom za ogrodzenia i odpływałem w muzyce. 

W pracy nie wiele się działo, utarg był tak marny, że szkoda gadać. Nie zmienia to jednak faktu, że jakieś pierdoły były do załatwienia. Zrobiłem kilka przeglądów, aby odciążyć kolegę na serwisie i troszkę po dzwoniłem. Udało mi się wreszcie zrobić zamówienie GPS dla pewnej osoby. Dzień wlókł się prze-koszmarnie, ale gdy w końcu się skończył z radością pojechałem do domu w nadziei na plan wieczorny. Powiedział sobie, że dziś nie odpuszczę i muszę pojechać na nocny rower. 
Agusia uparła się aby mnie jeszcze ostrzyc, bo "strasznie zarosłem". No to jeszcze obcinanie prysznic i dopiero na rower. Efektem była prawie cała trasa już na przełomie zmroku i dnia, ale i tak było zacnie. 

Trasa banalna, bo do Nowego Dworu Mazowieckiego i spowrotem, ale jakoś tak naprawdę było przyjemnie. Na początku lekko zapadający mrok a potem już noc. Lampka MP3 i ja i szerokie pobocze. Pysznie.

Zobaczymy jak to sie dalej potoczy... czy udało mi się nabrać powietrza? 

Czas pokaże!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zdraz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]