Do pracy 151 - Witamy w objęciach września || 3.00km
Na temat mojej ostatniej aktywności nie powinienem się chyba wypowiadać. Wpadłem w kolejny kryzys witalności. Jesień? Kurcze, czasem sobie myślę, że się chyba wypaliłem rowerowo. W tym roku wyjątkowo ciężko u mnie z tym rowerowaniem. Nie chodzi bynajmniej o dystans. W tym roku zbliżam się do 10 tysięcy. po prostu jakoś ostatnie miesiące czasem coś sie tak zacina, że nie mogę się przemóc.
Czuje się troszkę zagubiony, bo to nowe uczucie dla mnie. Takie osaczenie codziennością, obowiązkami, masą problemów - wszystko jakoś tak mega negatywnie nastraja. W pracy nie wiele się dzieje - ale to plus - chyba. Mam więcej czasu na przemyślenia. Planowanie tras, tylko jest jeden kłopot... nie mam weny! Czuje się jak dobry artysta, który nie może zacząć pisać kolejnego bestselleru, mimo, że od wielu lat zajmuje sie tym z powodzeniem. Może powinienem zmienić hobby zająć się czymś innym, znaleźć inne zainteresowanie.
W pracy - odnalazłem spokój, dziś rozmawianie z ludźmi sprawiało mi przyjemność. Było fajnie. Nawet ci upierdliwi sprawiali, że mówiłem. Trajkotałem jak zawsze, pewnie sporo za dużo, pewnie gigantycznie za dużo. Szło to jednak jakoś samo. Po prostu mówiłem lekko z pasją z przyjemnością. Miałem wenę!:)
Dzień skończył się późno... po zamknięciu marzyłem tylko by wrócić do domu. jednak jak się ma blisko do pracy ciężko jest się zmusić aby jechać dookoła do domu. Planowałem, że zjem coś i pojadę gdzieś, ale pomysł upadł po tym jak się najadłem... zostaje więc tylko 3km:(
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Ksiegowy
Jabłonna
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.
Dystans całkowity | 117369.83 km |
Dystans w terenie
| 8905.77 km (7.59%) |
Czas w ruchu
|
119d 16h 58m |
Prędkość średnia: | 17.18 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny