Do pracy 154 - Słoneczny poranek || 29.00km
Czwartek, 4 września 2014
· Komcie(0)
Wstawało się dość ciężko, bo oglądam trzeci sezon BONES na laptopie. Kiedy jednak zwlokłem się z łóżka dalej było już z górki.
Troszkę już odnajduje się w nowym miejscu, u rodziców. Mniej razy szukam czegoś, rzadziej coś gubię... Paradoks jest taki, że jak już na dobre sobie miejsca "wbije w głowę" i usprawnię codzienność na piaskach - to będzie kolejna przeprowadzka. Niezmiennie na nią czekam, ale jeszcze prawie dwa miesiące do niej
Jak na złość dziś zabrakło mi jednego kilometra do trzydziestki. Rano kurs zimówką do Kauflandu a potem na rundkę z białym! Jechało się przyzoicie, choć w połowie dystansu stwierdziłem, że chyba za mało z siebie daję na takich wycieczkach. Nie lubię trenować w sumie, nie potrafię się zmuszać do wysiłku gdy jadę na dworze. Po prostu sama frajda z jazdy mi wystarcza. Co innego na trenażerze - wtedy lubie czuć, opór pod nogami.
Od Komornicy zaczynam jednak, mimo wszystko, pedałować mocniej. Prędkość z 24-25 skacze do 30. Nie jest jakoś specjalnie ciężko, ale - trzeba wciskać te pedały. W lasach puszczam nawet się ponad 35.
Nowa pętla przed pracą, spowodowana inną lokalizacją zamieszkania chyba fdobrze wpływa na mój zapał. Pogoda także jest ok. W sam raz na poranne rozbudzenie. Delikatny chłodek, a jednak słonecznie. Zanim zacznie się dżdżysta jesień trzeba wykorzystać takie wyżowe późno letnie temperatury.
W pracy byłem przed dziesiątą i na spokojnie wszystko udało się powłączać zanim godzina "Zero" nastała. Dziś zmieniłem owijkę na kierownicy i kupiłem kasetę. Zamierzam zmienić napęd jeszcze przed zimą. Długo wahałem się jakie przełożenia wybrać, ale w końcu zdecydowałem się na "zmiękczenie". Mam obecnie 12-26 w swoim rowerku i z najmniejszych zębatek prawie nie korzystam.
Poprzednio miałem 12-26
12-13-15-17-19-21-23-26
A teraz będzie 13-23
13-14-15-16-17-19-21-23
Owijka też poszła na wymianę. Ta poprzednia była całkiem już "płaska" i poza tym, że owijała metalową rurkę, nie pełniła żadnej funkcji komfortowej. Wybrałem Cokr Gel Plus czarną. Jest mega różnica, aż dziwnie się kierownice trzyma. Taśma jest miękka czuć gąbeczkę, a komfortem na długich dystansach moje nadgarstki nie pogardzą;)
Dzień mija mi powoli. Ludzie zaczynają wybierać ciuchy rowerowe na jesień. Sporą ofertę rogielli mamy no i koszulki oraz termoaktywną bielizną też można u nas dostać! Znalazłem czas więc aby zrobić wpis. Normalnie, tego nie robię w pracy, jednak dziś się zdecydowałem bo wyjątkowo czuje wenę;)
Dziś był u mnie przedziwny i irytujący pan. Niby nie wiele mówił, ale zrobił na mnie "wrażenie" i nawet lekko się zdenerwowałem wewnętrznie. Chciał kupić łańcuch 8 rzędowy. Spytał czy mamy, powiedziałem mu, że tak i podałem modele i ceny, a pan wtedy bez pardonu powiedział, że chce zniżkę. Obniżyłem mu do "okrągłej kwoty". Nie dużo kilka złotych, bo nie bardzo wiem, czemu mam dawać 30-40% upustu na łańcuch - gdyż tyle zażądał. Pan był oburzony...
- kiedyś dawaliście mi większe rabaty.
- a pan z jakiejś grupy kolarskiej?
- nie, ale kupiłem tu rower! No i chyba jest już po sezonie!
- ????
- a ten pan co tu sprzedawał kiedy będzie?
- teraz tylko ja tu jestem:) <YEAH>
- do widzenia!
Co za ludzie. Wpada, chce łańcuch za 60zł i on domaga się zniżki, bo on tu rok temu kupił rower. Ba nie obeszło się bez materiału szkoleniowego. Pan był wykładowcą ekonomi stosowanej.
- ostatnio kupiłęm kask - rzecze do mnie w te słowa - nie powiem gdzie - dodaje tajemniczo unosząc brew! - i tam z kaskiem i rękawiczkami z 350 zeszli mi na 270zł!
Sweet;) To tak jak z bluzkami w H&M najpierw kosztują po 100zł a potem nagle 25zł i jest big - sale!!! Za darmo rozdają? Nie bo w hurcie bluzeczki kosztują 15zł. Nasze społeczeństwo tak nauczyło się tych przecen, że teraz co druga rozmowa w sklepie zaczyna się od pytania
- kiedy będziecie mieli wyprzedaż.
Ech wolny rynek konsumencki, co poradzić.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Troszkę już odnajduje się w nowym miejscu, u rodziców. Mniej razy szukam czegoś, rzadziej coś gubię... Paradoks jest taki, że jak już na dobre sobie miejsca "wbije w głowę" i usprawnię codzienność na piaskach - to będzie kolejna przeprowadzka. Niezmiennie na nią czekam, ale jeszcze prawie dwa miesiące do niej
Jak na złość dziś zabrakło mi jednego kilometra do trzydziestki. Rano kurs zimówką do Kauflandu a potem na rundkę z białym! Jechało się przyzoicie, choć w połowie dystansu stwierdziłem, że chyba za mało z siebie daję na takich wycieczkach. Nie lubię trenować w sumie, nie potrafię się zmuszać do wysiłku gdy jadę na dworze. Po prostu sama frajda z jazdy mi wystarcza. Co innego na trenażerze - wtedy lubie czuć, opór pod nogami.
Od Komornicy zaczynam jednak, mimo wszystko, pedałować mocniej. Prędkość z 24-25 skacze do 30. Nie jest jakoś specjalnie ciężko, ale - trzeba wciskać te pedały. W lasach puszczam nawet się ponad 35.
Nowa pętla przed pracą, spowodowana inną lokalizacją zamieszkania chyba fdobrze wpływa na mój zapał. Pogoda także jest ok. W sam raz na poranne rozbudzenie. Delikatny chłodek, a jednak słonecznie. Zanim zacznie się dżdżysta jesień trzeba wykorzystać takie wyżowe późno letnie temperatury.
W pracy byłem przed dziesiątą i na spokojnie wszystko udało się powłączać zanim godzina "Zero" nastała. Dziś zmieniłem owijkę na kierownicy i kupiłem kasetę. Zamierzam zmienić napęd jeszcze przed zimą. Długo wahałem się jakie przełożenia wybrać, ale w końcu zdecydowałem się na "zmiękczenie". Mam obecnie 12-26 w swoim rowerku i z najmniejszych zębatek prawie nie korzystam.
Poprzednio miałem 12-26
12-13-15-17-19-21-23-26
A teraz będzie 13-23
13-14-15-16-17-19-21-23
Owijka też poszła na wymianę. Ta poprzednia była całkiem już "płaska" i poza tym, że owijała metalową rurkę, nie pełniła żadnej funkcji komfortowej. Wybrałem Cokr Gel Plus czarną. Jest mega różnica, aż dziwnie się kierownice trzyma. Taśma jest miękka czuć gąbeczkę, a komfortem na długich dystansach moje nadgarstki nie pogardzą;)
Dzień mija mi powoli. Ludzie zaczynają wybierać ciuchy rowerowe na jesień. Sporą ofertę rogielli mamy no i koszulki oraz termoaktywną bielizną też można u nas dostać! Znalazłem czas więc aby zrobić wpis. Normalnie, tego nie robię w pracy, jednak dziś się zdecydowałem bo wyjątkowo czuje wenę;)
Dziś był u mnie przedziwny i irytujący pan. Niby nie wiele mówił, ale zrobił na mnie "wrażenie" i nawet lekko się zdenerwowałem wewnętrznie. Chciał kupić łańcuch 8 rzędowy. Spytał czy mamy, powiedziałem mu, że tak i podałem modele i ceny, a pan wtedy bez pardonu powiedział, że chce zniżkę. Obniżyłem mu do "okrągłej kwoty". Nie dużo kilka złotych, bo nie bardzo wiem, czemu mam dawać 30-40% upustu na łańcuch - gdyż tyle zażądał. Pan był oburzony...
- kiedyś dawaliście mi większe rabaty.
- a pan z jakiejś grupy kolarskiej?
- nie, ale kupiłem tu rower! No i chyba jest już po sezonie!
- ????
- a ten pan co tu sprzedawał kiedy będzie?
- teraz tylko ja tu jestem:) <YEAH>
- do widzenia!
Co za ludzie. Wpada, chce łańcuch za 60zł i on domaga się zniżki, bo on tu rok temu kupił rower. Ba nie obeszło się bez materiału szkoleniowego. Pan był wykładowcą ekonomi stosowanej.
- ostatnio kupiłęm kask - rzecze do mnie w te słowa - nie powiem gdzie - dodaje tajemniczo unosząc brew! - i tam z kaskiem i rękawiczkami z 350 zeszli mi na 270zł!
Sweet;) To tak jak z bluzkami w H&M najpierw kosztują po 100zł a potem nagle 25zł i jest big - sale!!! Za darmo rozdają? Nie bo w hurcie bluzeczki kosztują 15zł. Nasze społeczeństwo tak nauczyło się tych przecen, że teraz co druga rozmowa w sklepie zaczyna się od pytania
- kiedy będziecie mieli wyprzedaż.
Ech wolny rynek konsumencki, co poradzić.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew