W drodze do zdrowia 13 | Księgowy

W drodze do zdrowia 13 || 0.00km

Niedziela, 12 października 2014 · Komcie(6)
Dziś jesienny dzień, dzień zadumy i dumy z Polskiej reprezentacji. Jest to również dzień porządków. Dziś na warsztat trafiło kilka pudeł z moim używanymi częściami i tzw - rowerowym stuff`em. Cała masa "jeszcze-się-przyda" gratów osiągnęła apogeum, więć na śmietnik poszło kilka starych i nieopisanych łańcuchów. Nawet nie wiedziałem już czy to są 8-kowe czy 9-kowe. Nastał również dzień gdy porządkuje nieco swojego maila, konta pocztowe i robię jeden account, aby najważniejsze info z mojej bytności w sieci spływało prosto na talerz. Nie odkryłem ameryki - wiem - ale wcześniej z programów pocztowych korzystałem tylko w korpo. W sumie w takich wielkich sieciach to potrzebne, bo cała masa mailingu od dyrektorów działów się przewijała, jednak tutaj w zaciszu domowym, chce nieco ułatwić sobie sprawę. 

Rower zyskał nareszcie drugi koreczek na kierownicę, nie mam niczego ładnego, więc oba sa lekko pokiereszowane. Najważniejsze, że owijka się nie odwija. Na kierownice wróciła również lemondka. Spodziewałem się sporego zysku miejsca, na więcej gadżetów, ale poza nowym wyglądam chyba nie wiele się mój kokpit zmienił. Na pewno zmianie uległa szerokość. Poprzedniczka z Białego cienia miała 420 mm, obecna ma ich aż 580 mm. Sama szerokość mam nadzieje, wpłynie na realną wygodę użytkowania. Planowałem rozstawienie lemondki nieco zwiększyć, ale zmiana grubości na rurce mocującej kierownicę wypada akurat w tym miejscu, więc ten element musi pozostać bez większych zmian. 


Kierownica jeszcze bez koreczków. 



Zdrowie...

No właśnie - od wczoraj nie mam szwów. Rany - ich zdejmowanie to była jakaś masakra. Mama postawiła na swoim i zdejmował mi je lekarz, sąsiad. Nigdy do tej pory, nie miałem doświadczenia z takim rodzajem szycia i tak długim trzymaniem szwu. Nitki się powrastały, a ich usuwanie? No cóż, od wczoraj zmieniłem zdanie o zdejmowaniu szwów;) Nie będę was w detale wtajemniczał, to troszkę drastyczne było. 

Jutro mam w planie iść już do roboty, mimo, że zwolnienie mam do środy. I tak się zastanawiam, czy to mi się opłaca, czy pracodawca i tak mi 100% policzy te kilka dni za to, że wróciłem wcześniej do roboty? Na l4 chyba mi 80% płacą nie? Zresztą, nie tyle kwestia finansów tu odchodzi, co bardziej nudzenia się w domu...


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (6)

kiepski ten szablon do oglądania zdjęć - wszystko przez stały nagłówek.

olo 13:37 poniedziałek, 13 października 2014

Księgowy a co ja mam powiedzieć ? hę ?

Katana1978 19:52 niedziela, 12 października 2014

Nie wiem jak komuś może nudzić się w domu? Nie lepiej coś poczytać? (niż pizgać do pracy)

giovanni 18:49 niedziela, 12 października 2014

Dzięki za info - w takim razie zostaje do końca zwolnienia

Ksiegowy 17:54 niedziela, 12 października 2014

Nie wolno ci pracować na zwolnieniu lekarskim cyt. "Biorąc pod uwagę linię orzeczniczą Sądu Najwyższego stwierdzić należy, że podjęcie pracy w trakcie zwolnienia lekarskiego może zostać uznane w konkretnych przypadkach, przy spełnieniu jeszcze dodatkowych przesłanek, za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych i stanowić nawet przyczynę zwolnienia dyscyplinarnego z art. 52 Kodeksu pracy [wyrok z dnia 1 lipca 1999r. I PKN 136/99]. Wynika to przede wszystkim z tego, że pracownik podejmujący czynności, które wpływają na przedłużenie się jego niezdolności do pracy działa ze szkodą dla pracodawcy i narusza szereg swoich obowiązków, m. in. obowiązek lojalności wobec pracodawcy.
Ustawodawca sankcjonuje podejmowanie pracy zarobkowej w trakcie orzeczonej niezdolności do pracy poprzez utratę prawa do zasiłku. W art. 17 ustawy wskazane zostały dwie, niezależne od siebie przesłanki utraty prawa do zasiłku: wykonywanie pracy zarobkowej w okresie orzeczonej niezdolności do pracy oraz wykorzystywanie zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z jego celem. Niezależnie od długości podjętej pracy, pracownik traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia, w trakcie którego praca była świadczona."

Więcej tutaj

yurek55 17:21 niedziela, 12 października 2014

Na L4 nie możesz iść do pracy! Jeśli się nie mylę od jakiegoś czasu stoi tak w Kodeksie Pracy, a jeśli szef się na to zgodzi to mu pogratuluj. Z tego co wiem może to być nawet traktowane jako naruszenie obowiązków pracowniczych. No chyba, że chcesz robić na czarno, ale nie sądzę. Kuruj się, każdy dzień bez pracy to błogosławieństwo i pamiętaj o tym :)

Trollking 16:20 niedziela, 12 października 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enieo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]