Do pracy 227 - Życie nie jest US-łane różami | Księgowy

Do pracy 227 - Życie nie jest US-łane różami || 9.00km

Środa, 4 lutego 2015 · Komcie(5)
Poranna wizyta w Urzędzie Skarbowym - to coś co każdy z nas kocha. Piękny mroźny poranek szron drzewa na biało i... urząd. Pojechałem złożyć zaległy pit. Spóźniłem się o dwa dni - wiec przypiąłem rower wchodzę i zaczynam maraton. W okienkach jeszcze trwa kawa. Pań co prawda jest już komplet ale okienka wolne tylko niektóre. Podchodzę, pytam, proszę o pomoc w wypełnieniu. Odsyłają mnie do innego pokoju. Tam w przestrzeni biura 5 biurkowego zgromadzenie chyba z dwanaście kobiet. Część siedzi, część stoi. Powietrze przesycone zapachem mocnej kawy i papierosowego dymu z ubrań - US`o - Palaczek.

Miny jak wszedłem złowieszcze - czego tu chce petent jeden. Dopiero 8.15 a ja już śmiem przerywać rozmowę o storczykach. O tak te białe się lepiej chowają - mówi jedna z pań. Inna znów ma te fioletowe i też jej rosną. I tak nieomal przepycham się przez tłum, aby dotrzeć do biurka tej jednej - jedynej, wybranej. Ona spogląda na mnie wyniośle i pyta grzecznie: "co potrzeba?".

No i powiedziałem co potrzeba. Coś po marudziła, że nie mam wypełnionego wniosku... napisała ołówkiem i odesłała do poprzedniczki w innym pokoju. tamta znów coś popatrzyła pomogła coś dopisała i znów odesłała do tej pani w pokoju "storczyków".

W końcu po 40 minutach udało mi się pit złożyć. Czy czuje, że urząd Polski jest przyjazny petentowi? Oczywiście, że nie. Panie idealnie pasują do naszego wyobrażenia o księgowych, urzędniczek w urzędzie skarbowym. 



W pracy...

W pracy "A" znów miał sraczkę, i nie wytrzymał. tym razem zamiast na jedenastą przyszedł - bagatela o dziesiątejj! Myślałem, że na spokojnie umyję podłogę i te dwie godziny ogarnę coś samemu, bez jego obecności. Niestety - przyszedł godzinę wcześniej. Od wejścia z telefonem w ręce, jak prezes nie-z-tej-ziemi. Już załatwia, już ustala...

Zamykam sobie skorupę, włączam program - robię-to-dla-kasy i lecę z koksem. 

Szczyt logiki - przez trzy dni wieszać cztery drewniane belki na suficie na wysokości prawie 5 metrów nad głowami i kazać mi je malować z wysokiej drabiny farbą emulsyjną gdy są już umocowane. 
- czemu mi nie kazałeś ich pomalować jak były na ziemi? Przecież zanim je zaczepiłeś mogliśmy je oblecieć raz dwa.
- ale przecież z drabiny sięgniesz! Weź je jeszcze papierem ściernym przeleć przed malowaniem. 

Tego dnia sporo pracy bylo przy malowaniu. Kończyłem zaczęty wcześniej korytarz. Farby tyle co kot napłakał, ale jak wyśle kolegę "zagranicznego" do obi po kubełek farby to mi znó pięć litrów przytarga. Oj tak, mamy tu takiego ciekawego kolegę, jak robię mu listę co ma kupić mam mu napisać wszystko łącznie z kolorem papieru ściernego.
- napisz koniecznie, że żółty. 
- wystarczy, że osiemdziesiątkę weźmiesz, po co ci będę pisał żółty chyba zapamiętasz nie?
- nie mów mi co mam pamiętać, ja mam dużo obowiązków - napisz!

Fakt, że koleżka jest zagraniczny i mimo, że rozumie i czyta po Polsku mówi mu się cokolwiek trudno, to jednak rozeznania w temacie budowlanki ma tyle co kot napłakał. Do emulsyjnej farby kupił na ten przykład, wałek gąbkowy. Ot zagadka. Maluj ale jak?
- zły wałek kupiłeś.
- <ciemu>?
- no bo to jest do innej farby...
- < ten ne dobry?>
- nie dobry.
- <nu aly przeci wałyk i korytko do farby>
- ...

Czasem człowiek ma naprawdę trudno. Czy po zmianach jest lepiej? No jest ale jeszcze sporo remontów przede mną. Sklep przechodzi metamorfozę, wejdzie nam nowa marka rowerów i ogólnie wszystko odzyskuje dawny blask. Czasem jest ciężko człowiek się denerwuje, ale mam nadzieje, że jak nastanie sezon nie będzie czasu na niesnaski, trzeba będzie zapierniczać i wtedy każdy z każdym będzie równy. Teraz - cóż. Służę panu do 17ej i do domuuu:D









Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Komentarze (5)

kes - Pracownik PIT składa do końca kwietnia, ale zatrudniający do jeśli na piśmie to 2 lutego.
Wszystko zależy od formy zatrudnienia i wysokości zarobków.

oelka 19:23 piątek, 6 lutego 2015

Zaległy PIT? Czy ja przegapiłem jakiś termin? Roczne zeznania chyba do końca kwietnia się składa?

kes 20:52 środa, 4 lutego 2015

Ja od 5 lat składam PIT przez internet, nie sądziłem, że Księgowy należy do wykluczonych cyfrowo? Może na jakiś kurs? ;)

yurek55 20:25 środa, 4 lutego 2015

Się uśmiałam - fajnie postrzegasz urząd :)). Ale potrzeba Ci wiedzieć, że kawa to podstawa! Rano się pije kawę, w razie potrzeby przesypuje ją z torebki do słoiczka, gada o storczykach i innych pierdołach. Każdy potrzebuje przecież tej chwili dla siebie.... a tu petent! Idąc tam w porze kawowej sam prosiłeś się o kłopoty ;))
Mam dwa storczyki. Jeden jest biały, drugi - fioletowy. Oba wspaniale kwitną :))
Miłego wieczoru! :)

Kot 20:02 środa, 4 lutego 2015

Zacna relacja, ta "urzędowa" :)

Trollking 19:47 środa, 4 lutego 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]