Do pracy 10 i 11 - Piątkowo Sobotnia jazda | Księgowy

Do pracy 10 i 11 - Piątkowo Sobotnia jazda || 43.00km

Sobota, 14 marca 2015 · Komcie(4)
Kategoria Do pracy!
Praca w nowej firmie przynosi mi sporo radości i spełnienia. Każdy dzień wydaje się przyjemny a atmosfera jest bardzo fajna. Nie zmienia to faktu, że pracuje ciężko, czasem fizycznie. Jednak jak mamy dobra atmosferę to czas mija lepiej. 

W PIĄTEK - lało. "K" Zaproponował mi, że mnie odwiezie DO PRACY! Ledwo oczy otworzyłem, a tu telefon:
- Ty w ten deszcz, jechać będziesz?
- eee no...
- Wpadnę po Ciebie furą weź rower do bagażnika się wrzuci. Będę w banku w okolicy rano. Potem jeszcze do Hurtowni zajedziemy. 

Tak więc się stało. Wpakowaliśmy shannon do auta i zajechaliśmy do Hurtowni mojego byłego pracodawcy. Po drodze wpadliśmy po pączki, a na miejscu w magazynie wypiliśmy sobie z kolegami kawkę. Na miejscu w hurtowni, był jeszcze mój "ex ex szef" czyli były szef mojego byłego szefa "D". Nie wiem co sobie pomyślał, jak rozsiedliśmy się z "K" u chłopaków na kawce z pączkami, ale minę miał jak z obrazka, a oczy jak 5 złotych. 

W pracy mocowaliśmy wielką tablicę na części, taką z aluminiowymi poziomymi listwami na których przyczepia się towar. Później nastąpiło zapełnianie tablicy sprzętem i rozpakowywanie kolejnych pudeł z towarem i częściami. 
Dzień spędziliśmy wsłuchani w hity VOX fm co jakiś czas nucąc sobie ostre gniotki:D

SOBOTA - już bez deszczu ? A gdzie tam panie - wiadomo jak weekend to zawsze wali deszczem. I to do tego jeszcze pod wiatr. Jechałem te 14 km dość dynamicznie, ale dojechałem taki zmordowany i mokry, że miałem szczęśćie, że "K" już napalił w piecu i było ciepło. Ciuch szybko wysechł i można było go potem założyć suchego przed powrotem do domu. Utargowaliśmy coś dowiesiliśmy towaru a na koniec pracowitego dnia zamówilismy sobie pizzę na spółkę. Pfff - ciepło, sucho aż mi się nie chciało z firmy ruszać. 

W sumie wpis z 2 dni. Jeden pelny dojazd i jeden powrót w jedną stronę. 


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (4)

Ja słucham Wawy, czasem Pogody i tokfm :)

Katana1978 21:08 niedziela, 15 marca 2015

Jakimś super fanem disco nie jestem, ale fajnie to odciąża głowę, nie ma spiny w pracy:D

Ksiegowy 17:33 niedziela, 15 marca 2015

Jako miłośnik TOK fm nie wiem nawet co oznacza VOX fm... i chyba może lepiej, że tak jest :)

No i widzisz... można pracować w normalnych warunkach :) gratuluję :)

Trollking 21:33 sobota, 14 marca 2015

OMG! VOX Fm! :D Chłopaki słuchali tego ostatnio w aucie, gdy jechałam z nimi służbowo w teren. Co bardziej obciachowe kawałki robili na cały głos. Czułam się nie jak w robocie, a jak na imprezie ;)).

Kot 19:38 sobota, 14 marca 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lugod

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]