Do pracy pośniegowo - herezje o śniegu! || 35.00km
Poranek, śnieg a ja jeszcze nie na rowerze. Trzeba było się zebrać w sobie i gnać na przywitanie tego pięknego puszku okruszku. Padało ostatnio niewiele, ale frajda z jazdy po śniegu dla mnie jest wprost nie do opisania. I nie mówię tu o tych zasolonych drogach. Pisze tu o odcinkach białych dróżek. Nawet z tego białego szleństwa zdecydowałem sie 3/4 trasy jechać ściezkami rowerowymi i bocznymi drogami, aby było nieco dłużej i aby było nieco ... bielej...
Rowerem do pracy i powrót po zmroku. Nocą jazda po sniegu nabiera całkiem innego znaczenia. Te same odcinki, tak samo oświetlone są zwyczajnie bardziej jasne. Nie jest juz tak mroczno i szaro. Jest pomarańczowo, czerwono - blask gazowych latarni y blask refleksów światłą.... mimo, że ta sama bnoc to pole widzenia zwiększa się o dobre 30-40m .
No i kontrast lepszy czarnego rowerzystę lepiej widać na białym niż na czarnym.
Cieszcie się i radujcie - zima przyszła!!!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Ksiegowy
Jabłonna
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.
Dystans całkowity | 117528.10 km |
Dystans w terenie
| 8905.77 km (7.58%) |
Czas w ruchu
|
120d 03h 09m |
Prędkość średnia: | 17.18 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny