Po pracy | Księgowy

Po pracy || 45.00km

Środa, 10 lutego 2016 · Komcie(1)
Kategoria Do pracy!
Jako, że wtorek zapowiadali ostatnim dniem, gdzie deszczu nie będzie - postanowiłem się przejechać po pracy. 
Rano jechało mi się nawet przyjemnie, choć po 140tce weekendowej dalej cuzłem, że całe plecy mam z lekka sztywne. Nogi nie pamiętały już problemów, ale reszta organizmu jak najbardziej. 

Wpadłem do pracy lekko zdyszany, bo o ile do Wieliszewa miałem z Wiatrem, to po zawróceniu w Zegrzu niestety już kierunek był tylko jeden - Into Your Face!

W pracy powoli widać wiosnę. Serwisy się zaczynają, a pierwsi klienci przychodzą już przed 10 tą, z pytaniem "czynne już?"
Miałem więc kilka spraw do ogarnięcia zanim nastał czas "po pracy".

Po pracy szybka kawa przed wyjazdem i opuszczam firmę. Już do ronda w Zegrzu docieram jak jeszcze jest szaro. Dzień wyraźnie dłuższy. Jeszcze jakiś czas temu była wtedyd totalna noc, a teraz? HMMM miooooodzio.
Szkoda, że pogoda jeszcze po całości nie weszła w tryb wiosenny i słoneczny. No nic, jak ma być ładnie później to niech sobie teraz pada!

Do domu jechałem dookoła i tak mi się miło kręciło, że aż byłem zdziwiony. CIepły wieczór, bardzo ciepły! Jechałem w samym soft shellu a na policzkach ani śladu chłodu. Ruszyłem na Wieliszew, Skrzeszew i CHotomów. WIększość trasy po ciemku, jednak miałem ze sobą "fenixa". Tu też zaskoczenie. Przez przypadek okdryłem, że ta lampka ma tryp świecenia stroboskopowego. Nie jest to jednak stroboskop ciągły.

To takie dziwne cykle przemienne ze sobą. Uruchamia się je dwoma krótkimi "kliknięciami" gdy lampka jest włączona. Światło najpierw mruga i gaśnie jednostajnie chyba 3-4 razy a potem załącza się stroboskop na kilkanaście mrugnięć, aby potem znów włączył się tryb wolnego mrugania. I tak w kółko. Nie da się z tym jechać, bo to rozprasza, ale do tej pory nie sądziłem, że to jest możliwe w moim modelu lampki. 

Wyjazd zakończony bez pośpiechu, nogi "rozkręcone" po niedzieli, teraz można sobie odpoczywać patrząc na deszcz, aby potem znów coś odpalić!




Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Komentarze (1)

Ja liczę że w sobotę się wyrwę ... Jeszcze mam nadzieję że nie będzie padać...

Katana1978 20:24 czwartek, 11 lutego 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiek

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]