Do pracy na rozruszanie | Księgowy

Do pracy na rozruszanie || 44.00km

Poniedziałek, 13 czerwca 2016 · Komcie(3)
W niedzielę nie miałem sił aby opowiadać wam o wszystkim. O tym, że słucham nowej książki czytanej przez Rozenka - już wiecie. Naprawdę super sprawa, choć wątki poboczne są tak rozbudowane, że akcja buduje się wolno jak dom z zapałek, które ktoś pieczołowicie układa jedna pod drugiej.

Dziś poniedziałek i dzień rowerowy, choć z punktu widzenia siodełka, raczej odpoczynkowy. Niedzielna wizyta na wsi i zbieranie truskawek przyprawiła mnie o ból kręgosłupa i troszkę sztywny jestem... Dlatego do roboty pojechałem tak"noga za nogą" specjalnie oszczędzając siebie i mięśnie. Mała dokrętka przed i po i uzbierało się kilka km więcej.

W pracy poprawiłem sobie przerzutkę przednią bo coś mi nie chciała redukować z 2 na 1 przy korbie. Rowerek też umyłem i Shannon, gotowa jest na kolejne kilometry!



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (3)

Taaa jasne, to ja już wcale bym nie jeździł, jakbym kolana przeziębił:D

Ksiegowy 04:54 środa, 15 czerwca 2016

Trzeba było zasuwać na kolanach, a nie się schylać ;)

erdeka 19:11 wtorek, 14 czerwca 2016

A ja swojej kolarzówce wymieniłem łańcuch po pięciu latach xd,,rower jest wyczyszczony zostały jedynie ryski ,które ich nie moge zlikwidować.koło było scerowane i gitara.
Zapłaciłem 200.
Jak się przejechałem od razu mi srednia wyskoczyła chichocąc i tak dyszałem i byłem zmęczony.

Biker90 17:23 wtorek, 14 czerwca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa siepo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]