Porannie w deszczyku... | Księgowy

Porannie w deszczyku... || 65.00km

Środa, 15 czerwca 2016 · Komcie(5)
Wstałem rano... była 6:30 w planie była runda przed pracą. Rzecz jasna moje plany często weryikuje pogoda, dziś nie poddałem się i mimo, że pochmurno - pojechałem!
Ostatnio wzoruje się na Trolkingu z Poznania - on jeździ ciągle te 50tki i ciuła kawał ładnego dystansu. Będę ciułał i ja!

Poranne chmurki pokropiły deszczem, ale żal było wracać. Nos mi podpowiadał, że przestanie padać i po założeniu lekkiej wiatrówko-deszczówki, pognałem dalej. 
Miałem racje, przestało kropić i całość trasy pojechałem już bez udziału deszczu, choć w temperaturze około 17-18 stopni.

Miłe pedałowanie i żwawa noga - Książka nadal się słucha! Jest powód aby iść na rower!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Komentarze (5)

Takich szaleństw tylko życzyć! :)

Trollking 19:10 sobota, 18 czerwca 2016

Nie pisano tylko słyszano :)
A mną to się nie ma co chełpić. Są lepsze i lepsi ode mnie. Tylko, że ja się do nikogo nie porównuję. Realizuję tylko swój szaleńczy plan :D

starszapani 19:40 piątek, 17 czerwca 2016

Starsza, proszę mnie nie zawstydzać! :) To po pierwsze.

A po drugie - gdzie to pisano? :) ja nic o tym nie wiem, ale coś tam słyszałem o prawach autorskich i tantiemach, więc chętnie się dowiem :)

Poza tym to chełpienie to w drugą stronę powinno iść, bo niewiele może się pochwalić poznaniem Starszej Pani biorącej udział w programie 500+, do tego na rowerze! :)

Trollking 21:14 czwartek, 16 czerwca 2016

O Trollkingu i jego pięćdziesiątkach to już historie krążą w całym Poznaniu (w kilku rowerowych o nim mi wspominano ale to było jeszcze za czasów gdyśmy się nie poznali osobiście. Następnym razem będę się chełpić z tego tytułu ;)).

starszapani 17:40 czwartek, 16 czerwca 2016

Ciułanie miałem zawsze w naturze :) a potem to już nałóg :)

Trollking 16:42 czwartek, 16 czerwca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa bezmy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]