Do pracy z kołem na plecach | Księgowy

Do pracy z kołem na plecach || 41.00km

Środa, 29 czerwca 2016 · Komcie(4)
Kategoria Do pracy!
Tak tak... dokładnie to co czytacie. Z kołem na placach, a nie komuś na plecach na kole. Nikomu na koło nie siadałem, tylko wiozłem z hurtowni koło rowerowe 28 cali. W tym celu zabrałem do pracy plecak, a do niego przyczepiłem taśmami samoprzylepnymi koło. Miałem więc koło na plecach!

Nie przeszkodziło mi to zrobić małej dokrętki przez Drogę techczniczną...

W pracy naprawiono nam dziś internet i znów żyjemy w świecie "pełnej świadomości". Bez internetu, ani poczty, ani fejsa, ani bs`a ani fora a ni nic! Tylko te rowery:D

Zaraz po pracy, już bez koła, pojechałem na dokrętkę i w sumie wpadło z dojazdu i powrotu 41km. Tym samym wyjechałem na pola posiadaczy 4 tysięcy w tym sezonie. To sumarycznie ponad 2,5 tysiąca za mało jeśli chodzi o zeszłoroczne statystyki, ale co tam! Liczy się jakość, a nie ilość!




Po Lewej Up-date książki i tytułu, dla osób które to śledza;) Hayes nadal w uchu...
Dobrego wieczoru!



Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Komentarze (4)

Też w tym roku sporo mniej km robię niż w zeszłym ....Nie samym rowerem człowiek żyje

Katana1978 09:06 niedziela, 3 lipca 2016

Cyklowegetarianie...w futrach

giovanni 11:09 czwartek, 30 czerwca 2016

Cyklowegetarianie - tak w skrócie nazywa się ta zaraza :) szczerze nienawidzę :)

Trollking 19:57 środa, 29 czerwca 2016

Rowerem można wozić różne rzeczy.
Kiedyś wiozłem ponton i cały sprzęt biwakowy na tygodniowy survival na Narwi :)

Bitels 19:32 środa, 29 czerwca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa narat

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]