Niedzielne dopełnienie || 64.99km
Pętla znana wam jest z dnia poprzedniego. Nic się w tej kwestii nie zmieniło, jeśli nie liczyć kilku elementów. po pierwsze skończyłem książkę i przy najbliższej okazji nadarzającej się zaczynam kolejną. Po drugie - było o niebo chłodniej i przyjemniej się pedałowało.
Po trzecie? No po trzecie - wiało mocno i na trasie do Janówka miałem w twarz, a także na odcinku od dwóch Rondek w Rembelszczyźnie mocno mi dmuchało.
Rozbijmy ten poprzedni akapit na czynniki pierwsze.
Zacznę od Książki, bo to jej moc wiodła mnie przez ostatnie setki kilometrów. Zdecydowanie i bezapelacyjnie uważam, że to był kawał dobrej lektury. Rozbudowana fabuła, ciągłe poboczne wątki i cała masa informacji o sprawach o których nie miałem pojęcia. Nawet jeśli wiele z nich to była fikcyjna imaginacja autora, to czytało się to dość przyjemnie. Nawet opisy egzekucji pewnego Araba, który nie przebierał w środkach... polecam serdecznie! Hayes - Pielgrzym!!!
"Pielgrzym" to kryptonim człowieka, który oficjalnie nie istnieje. Dawniej dowodził tajnym wydziałem wewnętrznym amerykańskiego wywiadu. Zanim wycofał się ze służby i zniknął, zawarł swe zawodowe doświadczenie w niezrównanej książce na temat technik śledczych. Nie przewidział jednak, że posłuży ona jako podręcznik mordercy... Młoda kobieta zamordowana w podrzędnym hotelu na Manhattanie. Mężczyzna publicznie ścięty w Arabii Saudyjskiej. Oczy skradzione żywemu człowiekowi pracującemu w tajnym syryjskim laboratorium badawczym. Dymiące ludzkie szczątki na zboczu góry w Hindukuszu. Spisek, którego sednem jest przerażająca zbrodnia przeciwko ludzkości. Jedna nić, która łączy wszystkie te sprawy. Jeden człowiek, który podejmie wyzwanie. Pielgrzym.
Nowa Książka, którą zacznę to Marsjanin. Mega hit znacie z TV, ja go nie oglądałem, ale jest na podstawie książki więc chce najpierw książkę przeczytać ( przesłuchać) aby dopiero usiąść do filmu. Oczywiście za wokalnymi sterami niezastąpiony Jacek Rozenek!
Mark Watney kilka dni temu był jednym z pierwszych ludzi, którzy stanęli na Marsie. Teraz jest pewien, że będzie pierwszym, który tam umrze! Straszliwa burza piaskowa sprawia, że marsjańska ekspedycja, w której skład wchodzi Mark Watney, musi ratować się ucieczką z Czerwonej Planety. Kiedy ciężko ranny Mark odzyskuje przytomność, stwierdza, że został na Marsie sam w zdewastowanym przez wichurę obozie, z minimalnymi zapasami powietrza i żywności, a na dodatek bez łączności z Ziemią. Co gorsza, zarówno pozostali członkowie ekspedycji, jak i sztab w Houston uważają go za martwego, nikt więc nie zorganizuje wyprawy ratunkowej; zresztą, nawet gdyby wyruszyli po niego niemal natychmiast, dotarliby na Marsa długo po tym, jak zabraknie mu powietrza, wody i żywności. Czyżby to był koniec? Nic z tego. Mark rozpoczyna heroiczną walkę o przetrwanie, w której równie ważną rolę, co naukowa wiedza, zdolności techniczne i pomysłowość, odgrywają niezłomna determinacja i umiejętność zachowania dystansu wobec siebie i świata, który nie zawsze gra fair…
Mam nadzieje, że zajawki zachęcą - maniaków nie tylko papierowych wersji do czytania i słuchania!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew