Przełajek zapominajek || 30.00km
Podejmuje próbę dogadania się z Barankiem po raz chyba już trzeci. Pierwsza próba na rowerze 26 cali i hamulcach V break, zakończyła się fiaskiem, bo hamulce były prawie żadne. Drugie było podejście do szosy i znów hamowanie bez polotu i bolące nadgarstki od mocnego chwytania klamkę na hamulce a efekt - mizerny. Szsowe hamulce są do kitu
Teraz nadeszło kolejne podejście. Zauroczony gravelami i przełajami na tarczach postanowiłem i swojego zimowego padalca ubrać w baranka - tym razem z hamulcami Tarczowymi!
A było to tak - Uwaga drastyczne zdjęcia!
W zimie mój accent Ranger przeszedł metamorfozę jakiej nie powstydziłby się żaden rower.
Najpierw założyłem mu zamiast 26 cali koła 28 cali.
Później Koła przeplotłem na piasty pod tarcze i postawiłem go na hamulcach tarczowych. Początkowo tylko tylne koło było pod tarcze, a przednie hamowało na v break. Z czasem jednak i przednie się takim tarczowym hamulcem się objawiło (pozdrawiam z tego miejsca Wojtka WIlcze Stado i jego bb5) . Części kompletowałem na zasadzie - jak znajdę za bezcen to biorę, inwestować dużo nie zamierzałem. Tu sprzedałem stare zbędne klamoty to kupowałem nowe do projektu accenta. Jako, że troszkę luzem cześci jest, to raz po raz coś upłynniałem.
Później zamiast stalowego widelca rower dostał "amelininowy". Przez przypadek wpadł mi w oko na OLX`e, a pochodził od przełajowego speca. NIe mogłem przepuścić tej okazji. Widelec dodatkowo ma dwa oczka po bokach na śrube od bidonu i pewnie zostaną one z czasem wykorzystane na zamocowanie jakiegoś koszyczka na picie także po bokach.
W międzyczasie, rower został ozuty w rogi, które następnie ubrałem w pianki. Sama kierownica to można powiedzieć zabytek. Jest to pierwsza kierownica zoom aluminiowa, jaką miałem w rowerze accent inferno w 2006 roku. Od tego czasu pojawiała się i znikała w moich projektach. W tym procesie twórczym została zwężona z 58 cm do 52 cm co nieco usportowiło rower i sylwetkę. Na celu było najbliższe go Shannon ułożenie ramion.
Teraz udało się w dobrej cenie dopaść zestaw kierownica + klamki 2x8 i zamontowałem Baranka. ( Tu podziękowania dla Remigiusza). Rower czeka jeszcze na czarną owijkę!
Tak oto przebiega proces tworzenia. Wielu zapyta po co? Nie można jeździć na 26 cali? Ogólnie można i pewnie mógłbym teraz dorabiać teorie, że ten rower będzie lepszy, szybszy lub wygodniejszy. Co jakiś czas odświeżam sobie wizerunek jednośladu. WYchodzi dość tanio, bo nie inwestuje w nowy rower a tylko pozmieniam cześci. I w ten sposób zmieniam sobie co jakiś czas "rower". Pracuje w serwisie, jak jest czas to dłubie, jak jest coś używanego po serwisie ja to wykorzystuje. Generalnie rower jaki powstał nie powala osprzętem, ale na moje potrzeby wystarczy. Karbun to nie jest i nie ma być.
Ma być fan dla mnie i dla was, mam nadzieje, z budowania nowych maszyn.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew