ostatnie dni słońca | Księgowy

ostatnie dni słońca || 32.00km

Wtorek, 11 kwietnia 2017 · Komcie(2)
Ostatnie dni słońca i względnej pogodowości. Front od Trolkinga leci do nas. DO pracy na rowerze, choć w początkowej fazie wstawania, nie wiedziałem czy pojadę jednośladem. Obudziłem się lekko umordowany i z ciężkimi nogami. Zdecydowałem o wyjeździe do pracy, dopiero jakąś godzinę przed wyjśćiem. 

Pogoda była dynamiczna. Wiatr wiał z taką siłą, że jechałem pochylony chyba 45 stopni, a auta z naprzeciwka pchały przed sobą kulę powietrza, która uderzała jak fala tsunami gdy je mijałem. Zaletą było to, że z rana wiatr rozwiewał niepokojące chmury. 

Noga lekko umęczona, ale jakoś się jechało. W pracy odczuwałem jednak już lekkie przemęczenie. Tu kucnąć, tam coś podnieść i tak  pod koniec dnia euforia związana z jazdą rowerem do domu lekko przygasła. Udało się jednak wstrzelić w pogodowe okno i wróciłem tylko w towarzystwie wiatru.




Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (2)

Nie było łatwo, to prawda.

yurek55 18:14 środa, 12 kwietnia 2017

Jakby co - ja nic nie wiem, nie zamawiałem, zarobiony jestem :) a na pewno - nie biorę odpowiedzialności z tę cholerę! :)

Trollking 18:01 środa, 12 kwietnia 2017
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zanic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]