Dookoła Zalewu Zegrzyńkiego | Księgowy

Dookoła Zalewu Zegrzyńkiego || 150.00km

Niedziela, 30 kwietnia 2017 · Komcie(10)
Zapowiadali, że dzień ma być względnie słoneczny, więc zdecydowałem się na wycieczkę. Długo myślałem gdzie jechać. Na wypad powyżej 200km nie było kompana, a w domu obiecałem żonie być przed 16tą. Wstałem więc rano i wybrałem się na wycieczkę dookoła zalewu. 
Trasę rozbudowałem tak, aby wyszło nieco więcej niż 100km. 

Poranek był chłodny - ledwo 6 stopni. Długo nie mogłem się rozgrzać, a wiaterek, choć słaby, dawał wrażenie że jest jeszcze chłodniej niż było na prawdę. Przez miasto jadę szukając w zakamarkach bluz i kurtek ciepłych miejsc. Jedzie mi się słabo i staje dwa razy na doklimatyzowanie wnętrza. Pierwszy raz na do ubieranie się, a drugi raz wpadam do sklepu po Tigera. Wreszcie po pokonaniu zapory Dębę, czuje że mi ciepło i jakoś mogę jechać. Wiatr miał nie wiać, a jednak czuć podmuchy to z boku, to z przodu. Niby nie dmucha mocno, ale jak ma się na dworze 6 stopni to czuć każdy podmuch. 

Odwiedzam sklep rowerowy w Serocku. Fasada nie zachęca do wejścia, a na balkonie rośnie jakieś zielsko. Nad sklepem wielki napis - nieruchomość na sprzedaż. Generalnie wygląd raczej odstrasza. Choć w środku jak widziałem dość ładnie. Niestety zamknięte więc po telefonie do żony i pogaworzeniu z synem na łączach, jadę dalej. 

Trasa na Wyszków to pasmo pagórków i podjazdów. Dawno nie leciałem tamtendy i zaskakuje mnie ilość wzniesień, jakie muzę pokonać. Plusem tych podjazdów jest to, że robi mi się cieplej. Nawet w połowie odcinka Serock Wyszków, staję aby zdjąć jedną warstwę ubrań. Do Miasta Kesa, wjeżdżam zaskoczony jak się ono zmieniło. Nabudowano tam ścieżek rowerowych i ponastawiali zakazu jazdy ulicami. Trzeba jechać kostkami. No ale zapominam, że to niedziela, a jak wiaodmo w niedziele jest Kościół:


Parking przed kościołem to inny stopień wtajemniczenia. Nie muszę wam pisać, że to czerwone to ścieżka rowerowa. 

Dla Audi wersja Hard! 


Micra chowa się za płotem, żeby jej nie było widać:)


Do Łochowa piękna leśna trasa pełna zapachów kwitnących dziko wiśni, jabłoni i jagód. 

Na niebie ciągle pochmurno, ale przynajmniej już nieco cieplej niż rano.

W Łochowie jetem tylko przelotem, bo gnam na Lody do Jadowa. Tam robię pierwszy dłuższy postój - trwa on jakieś 15 minut :D
Poprzednią cześć trasy jechałem w sumie nieomal non stop. Tylko z przerwami na zdjęcie, lub założenie kurtki. Jem lody przelewa napój do bidonu i ruszam dalej. Kierunek Sulejów!

Piękne asfalty, równe jak stół a wiatr lekko w plecy. Na liczniku niezmiennie prędkość pod 30km/h

Klembów to nadal pachnące Lasy - Stą już rzut beretem do Radzymina i nad znany mi już Zalew Zegrzyński, który był głównym Tematem tej wycieczki. 

Pętle zamykam po 6h i 15 minutach czystej jazdy!





Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Komentarze (10)

A ja sobie już obcykałam trasę i pojadę trochę inaczej niż Księgowy, ale to jak do Broku będę jechać ...

Katana1978 12:53 czwartek, 4 maja 2017

Bardzo ciekawa trasa, tylko fragment z Wierzbicy do Wyszkowa bardzo źle zapisał mi się w pamięci. 25 km prostej, beż żadnego zakrętu, pośród łąk i pól sprzyjają szybkiej jeździe, a ruch ciężarówek duży i na dodatek brak pobocza. Nie czułem się tam komfortowo.
Lody w Jadowie od bardzo wielu lat słyną na całą bliższą i dalszą okolicę. Wiem, bo mam rodzinę w Łochowie.

yurek55 17:28 środa, 3 maja 2017

Spłyń !

Katana1978 09:04 środa, 3 maja 2017

Katana - Wystarczy, że ustawisz się tam, skąd Księgowy zrobił zdjęcie tuż poniżej zdjęcia loda :D

erdeka 23:07 wtorek, 2 maja 2017

Katana, te cheeseburgery są na Placu Wolności przy przystanku autobusowym. Moim zdaniem najlepsze w Łodzi.

Bitels 15:18 wtorek, 2 maja 2017

Bitels daj namiar na tego cheeseburgera :)

Katana1978 19:38 poniedziałek, 1 maja 2017

Również gratuluję dystansu, a co do tych gnojków, których czerwone nęci - w końcu nadszedł nam 1 maja. Może robili rozgrzewkę? :)

Trollking 17:13 poniedziałek, 1 maja 2017

A ja zapraszam na cheeseburgera do Łodzi. Gratki za trasę.

Bitels 16:34 poniedziałek, 1 maja 2017

Dasz mi dokładny namiar na te lody ? - słyszałam o nich że są dobre więc jestem ciekawa czy przebiją te z Broku :)

Katana1978 09:44 poniedziałek, 1 maja 2017

Ładna wycieczka :)
Czerwony kolor dróg rowerowych ma moc przyciągania ;)

malarz 07:36 poniedziałek, 1 maja 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ionag

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]