Pierwszego maja wypadł mi pracujący. Niestety, takie były zamysły szefa, to co zrobić. Niby finansowo jakoś sobie to odbiłem, ale super utargu nie było. Ot przesiedziane kilka godzin w pracy. Plusem było natomiast to, że do pracy dojechałem sobie rowerem. Pogoda była piękna, więc żal był tym większy, że po dojeździe siedziałęm w "robocie".
Po powrocie do domu pobawiłem się z synem i resztę dnia przespałem. Jakoś mi się tak rozregulował dzień że zmarnowałem go do końca.
Drugi maja to była inna baja. Wszem lud pracujący był w pracach to i ja pojechałem. Ten dzień był nieco lepszy w ilości handlowej, zaś nie ma co porównywać do normalnego tygodnia pracy, bo siedziałem do 18 ej, a po 14 skończyła się praca i zaczął grill. W sumie wolałbym w domu z rodziną się lenić, niż w robocie do 18ej dymić grillem.
Dzień 3 maja, cóż ten dzień był wyjazdowy. Odwiedziliśmy babcie Numer DWA:) Młody nie spał w aucie, a w drodze powrotnej ciągle jęczał i marudził. Istny dom wariatów. Umęczyło mnie to 70 km autem jak nie wiem. W domu kontynuacja. Wrzaski, jęki i marudzenia. Skoczyłem więc szybko na rower posłuchać COBENA i jego książki, ale zaczęło lać/padać i wróciłem. Co prawa nerw mi zeszedł, a w zasadzie można powiedzieć, że się zmył!
Majówka udana w 40% a dziś (wpis robię w czwartek) LEJE. Jeszcze 3 dni pracy i niedziela wolna....:P Fuck yeah:)
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.