Mam zapalenie gardła i krtani i chyba oskrzeli. Wszystko co się dało - jara się... Ledwo mówię a to wszystko, przez pracę i brak ludzi w firmie do pracy.
Jutro jest SOBOTA i startuje mój autorski wyścig Legionowska Katorga. Po 85 km pętli zawodnicy wyposażeni w GPS będą pokonywać okrążenia przez 24h
Ma być chłodno, ma być deszczowo. Będzie się działo!
Link do fejsa na górze. Jak kto chce niech wpada odwiedza.
Start/meta
RAV Serwis
Krasińskiego 23C 05-120 Legionowo
Kibice bardzo mile widziani! Kawa dla zmarzniętych oklaskiwaczy!
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.