Po lesie - gdzie noga poniesie | Księgowy

Po lesie - gdzie noga poniesie || 51.00km

Środa, 14 sierpnia 2019 · Komcie(1)
Kategoria kuweta
Wybrałem się tego  dnia na rower wyjątkowo o 17:30 a nie o 20:00 co dało mi sporo więcej możliwości aby pojeździć za dnia, a nie po zmroku. Nie wiedzieć kiedy dni zaczęły się kurczyć jakoś. Już o 21:00 jest ciemno prawie. Dlatego wieczornej wyjazdy o 20:00 wiążą się z coraz częstszym powrotem w pełnym zmroku.

Razem ze znajomą polecieliśmy troszkę polatać po wydmach. Gdy już konkretnie się przykatowaliśmy na podjazdach i singlach, wybraliśmy się na "rozjazd" po płaskim i dokręciliśmy ponad dwadzieścia kilometrów szutrami, gadając. W sumie to chyba głównie ja gadałem. Tak jakoś mam, że gadam... jak mnie energia rozpiera. A tego dnia tak mnie nosiło, że aż mógłbym latać.





Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Na wykładowcę trzeba Cię dać :)

Trollking 21:20 środa, 14 sierpnia 2019
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]