Chyba koniec odwyku | Księgowy

Chyba koniec odwyku || 15.06km

Piątek, 5 kwietnia 2024 · Komcie(1)
Wracałem do domu w bólu. Nogi ciężkie, jak kłody tętno niskie, a nogi nie kręcą. Utrzymanie 20km/h to męczarnia. Wiele lat jeżdżę ale nigdy wiosna nie czułem takiej niemocy. To nie jest kwestia kondycji, bo puls niski, tylko tego że operowanie aparatem ruchu jest u mnie jak jechanie autem osobowym na za niskim ciśnieniu i ciągle pod górę. Podejrzewam że gdy w listopadzie w zeszłym roku odstawiłem do końca sterydy to na nowych lekach niestety już nie pojadę 250km jak rok temu. Stoję przy drodze i czuję jak mi łydki mrowia, są ciężkie jakby obrzmiałe. Uda podobnie a w plecy jakby mi ktoś kołek włożył. Jeśli tak ma wyglądać jazda, to wolę niechlubnie podziwiać świat na elektryku niż starać się sobie udowadniać jaki to jestem niezniszczalny ????


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Wiadomo, nic ponad siły. Ale może lżejszy rower by pomógł? Masz gdzieś jeszcze szosowego Krossa Vento, którego razem kojarzymy? :)

Trollking 00:56 sobota, 6 kwietnia 2024
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iaiwr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]