z wiatrem w du... z pełnym szykiem i dwoma sakwami! | Księgowy

z wiatrem w du... z pełnym szykiem i dwoma sakwami! || 37.38km

Niedziela, 6 marca 2011 · Komcie(1)
Kategoria Na Zaborze
Kilometrów jeszcze nie ma ale wpis poczyniam, gdyż od rana rower był mi bliski. Tak bliski, że w garażu popełniłem naprawę dwóch amortyzatorów XCR a raczej nie naprawę co czyszczenie.

Brud smród i ubóstwo , tyle można powiedzieć o tym co zastałem wewnątrz, jak to jest że motocyklowe czy samochodowe tak się jakoś nie syfią a tyle wytrzymują a te rowerowe po zimie trzeba odrapywać z brudu:/ Do tego było smarowanie i miało byc malowanie błotnika ale ciśnienia w starym sprayu zabrakło i kiszka... czekam na obiad i ruszamy w drogę powrotną... może namówię swoją Agusię na jakieś bonusowe kilometry ale rewelacji nie będzie bo już późno a rano nie mogliśmy wyjechać;/ cóż czekam na swoją kolej.

[edit]
no i jestem wrócony do domu. Hejże Ho witaj wiosno!

wietrzna wiosno ale wiosno. Jak jechaliśmy dziś z wiaterkiem było cudnie, choć wczorajszy mega dystans pod wicher dało się dziś w czworogłowych odczuć.

Dobrze, że wcześniej obiad gigant zagościł w mych trzewiach. Dwa schabowe i kartofelki i surówka z selera... I można cisnąć. Było zacnie choć człowiek chciałby więcej, jednak cóż poradzić kiedy i dzień jeszcze nie tak długi a i za cienka kurtka lubi przypominać o swojej obecności.

po weekendzie zdałem sobie sprawę z zbyt wczesnego założenia wiosennej kurtki i chyba nie tak powinienem przywoływać wiosnę...


Żyje i mam się dobrze jeśli nie liczyć zawianej szyi... trochę mnie powykręcało:D


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (1)

Ładne zdjęcie no 1

sliwka 17:28 poniedziałek, 7 marca 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa konag

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]