Wodne kąpiele i naucz się jeździć pacanie!!! || 50.00km
Wtorek, 26 lipca 2011
· Komcie(0)
Kategoria Pojeżdżawki
Od rana dziś załatwiałem sprawny, najpierw Agnieszkę odprowadziłem do pracy a potem pojechałem na zakupy do mięsnego. Na końcu zaś wypadało wreszcie odebrać kask od dziewczyn ze sklepu Triumf w Legionowie. Tam trochę spędziłem bo i nazbierało sie spraw do poplotkowania. Kiedy jednak wreszcie zdecydowałem się wrócić do domu, nie zostałem tam długo mała rundka w terenie po okolicach pętli 24 godzinnego maratonu w Wieliszewie.
Na sam koniec dnia kurs po Age do pracy i... idiota na jakimś ścigaczowym biku z mega tarczami z przodu, który mijaając nas z przeciwka wpadł w Kałużę (w pół łydki) totalnie nas chlapiąc.
No ku-wa jego mać! Jak już panie Kowalski jedziesz pozapierdalać sobie po lesie, jedziesz cisnąć kloca na siodełku bo zobaczyłeś skrawek błękitnego nieba i twe serce zapałało chęcią treningu, to na litość boska stosuj się do ogólnie przyjętego kodeksu!!!
Jeździ się po prawej stronie to po pierwsze primo! Jak jedzie ktoś z przeciwką wąskim singlem na granicy kałuży to na pewno swojego rozpędzonego ścigacza na air amorze tam nie wciśniesz!!!
A po trzecie to nie wpierdala się w kałużę 30km/h pół metra ode mnie czy jakiegokolwiek innego bikera. No żesz kuźwa piach to w zębach miałem, tylko patrzyłem czy sie nie wypier... w to błoto. A sam chętnie bym pomógł delikwentowi...
Żeby to jeszcze był maraton, żeby droga była przejezdna. A tu wielkie jeziora w poprzek leśnej drogi każdy dziubie jak gejsza bokiem i wpada ci taki desperado na pełnej mocy o mało cię nie tratując. Z całym szacunkiem dla ludzi jadących szybciej niż ja!
Weźcie trochę koksu na wstrzymanie;P
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Na sam koniec dnia kurs po Age do pracy i... idiota na jakimś ścigaczowym biku z mega tarczami z przodu, który mijaając nas z przeciwka wpadł w Kałużę (w pół łydki) totalnie nas chlapiąc.
No ku-wa jego mać! Jak już panie Kowalski jedziesz pozapierdalać sobie po lesie, jedziesz cisnąć kloca na siodełku bo zobaczyłeś skrawek błękitnego nieba i twe serce zapałało chęcią treningu, to na litość boska stosuj się do ogólnie przyjętego kodeksu!!!
Jeździ się po prawej stronie to po pierwsze primo! Jak jedzie ktoś z przeciwką wąskim singlem na granicy kałuży to na pewno swojego rozpędzonego ścigacza na air amorze tam nie wciśniesz!!!
A po trzecie to nie wpierdala się w kałużę 30km/h pół metra ode mnie czy jakiegokolwiek innego bikera. No żesz kuźwa piach to w zębach miałem, tylko patrzyłem czy sie nie wypier... w to błoto. A sam chętnie bym pomógł delikwentowi...
Żeby to jeszcze był maraton, żeby droga była przejezdna. A tu wielkie jeziora w poprzek leśnej drogi każdy dziubie jak gejsza bokiem i wpada ci taki desperado na pełnej mocy o mało cię nie tratując. Z całym szacunkiem dla ludzi jadących szybciej niż ja!
Weźcie trochę koksu na wstrzymanie;P
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew