Egzorcyzmy - Księgowego || 16.83km
Jego krosik, składaczek, odmawiał posługi duszpasterskiej. I jedno tylko grzeszył swoją pracą i bruździł na wsze strony świata. Łańcuch grzeszył najbardziej.
Zasiadłem więc ja, jako ten co nawraca nie jednego apostoła i ująwszy rozkuwak w dłonie swe zacząłem go błogosławić i egzorcyzmy odprawiać. Znaczy się nad rowerem a nie nad teściem. Łańcuszek maksymalnie się wyciągnął i jazda była uniemożliwiona a koło biedne nie mogło już się w tył cofnąć.
Kleknąwszy koło grzesznika, zacząłem go więc nawracać(rozkuwać). Były litanie i były łajania. Suma sumarum, dostał krosik odpust zupełny, ale w pokucie założyłem mu nowy łańcuch co by nie zapomniał kto jest panem jego!!!
Jak ten łańcuch lśnił!!! Jak on błyszczał, rozkurwiał światłością jako ta gwiazda zaranna w ciemną noc!!! Pokuta była chyba odpowiednia, bo rowerek obleczony w nowe szaty zasuwał jak ta lala! Ja za swe egzorcyzmy zarobiłem zacne 2 piękne i lśniące puchary aluminiowe ambrozji zwanej potocznie na ziemi PIWEM:)
Cóż ma dusza rozradowana poczynać miała, jechałem rozchachany. Radość ma wynikała z dwóch powodów. Gromy z nieba wiszące mi nad głową , gdym jechał nawracać grzesznika, nie runęły.
Noski do zimowego rowerku wreszcie nabyłem od kumpla;)
Teraz mój tokaido ma już nieomal wszystko na zimę, brak mu tylko błotników :D
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew