Mam chorobę LOKOMOCYJNĄ - nazywa się Cykloza;) | Księgowy

Mam chorobę LOKOMOCYJNĄ - nazywa się Cykloza;) || 53.46km

Poniedziałek, 17 października 2011 · Komcie(0)
Kategoria Na uczelnie
Poranek zbudził mnie słoneczny. Gdy wstawałem, z zazdrością patrzyłem jak Agnieszka może sobie siedzieć w domku. Ja musiałem jechać na uczelnie. Studenckie życie, jednak nie jest do końca takie złe. Jeśli pogoda jest taka jak za oknem była dziś a można jechać rowerem.
Meteo nawet nie czytalem, bo wiedziałem czego mogę się spodziewać.

Ruszam o 9:23

Ubranie się na taką jesienną pogodę jednak nie jest takie łatwe. Niby mam strój, niby wiem co i jak a jednak na trasie do szkoły grzałem się niemiłosiernie. Ile ja się naregulowałem tymi suwakami. Ten w dół a ten w góre, potem te pod pachami w dół a te w środku dwa w górę. No jeździłem tak w obie strony tymi zamkami błyskawicznymi jak jakiś DJ na konsoli!!!


Szlak mnie jasny trafiał, krew mnie zalewała i lasowała się wokół przestrzeń, bo za nic nie mogłem zoptymalizować swojej termoregulacji. Wiatr miałem w mordejszyn co powinno być sprzyjające w ustawianiu temperatury ciała. Jednak nie było.

Na Płochocińskiej wreszcie zdjąłem Kask i problem się rozwiązał - byłem w szoku. Jednak sporo ciepła człowiek traci przez łepetynę i gdy owa zacna moja myślenica została poddana na wiaterek (okryta lekką czapką o dużej wiatroprzepuszczalności) zrobiło mi się lepiej. I od razu jechało się dużo przyjemniej.

Na uczelni byłem po 11:07
Na ćwiczeniach byłem aż 40 minut, a może nawet mniej. Zaczeły się 12:20 a po 13:07 się skończyły...
I co ? I było kurde warto jechać choćby po to aby sie przejechać rowerkiem. Mimo, że trasę robię juz chyba z 50 raz i tak lubie jeździć, nawet do Szkoły zwanej potocznie Łuniwersytetem


Może to choroba lokomocyjna w rowerowej postaci?

Choroba Cyklomocyjna (cyclosis)? Schorzenie wywołane podczas poruszania się rowerem. Przyczyną jest wysoka zgodność bodźców, sygnałów wzrokowych i błędnika, odbieranych przez mózg. Podczas jazdy rowerem wzrok odbiera zmianę otoczenia, co mózg interpretuje jako ruch. Błędnik, jako narząd równowagi, odnotowuje zmianę położenia ciała. Reaguje także na inne siły powstające podczas jazdy (hamowanie, przyspieszanie, napierdalanie z blatu) co w efekcie skutkuje pełną obecnością zgodności tych bodźców z określoną sytuacją jazdy na rowerze.

Choroba zwykle nie ustępuje wkrótce po rozpoczęciu podróży rowerem i daje wiele powikłań w statystykach wyjazdowych nosiciela. W ciężkich przypadkach może dojść do wycieńczenia organizmu a nawet śmierci.


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]