tato tato - toperz.... | Księgowy

tato tato - toperz.... || 12.88km

Poniedziałek, 23 stycznia 2012 · Komcie(0)
- tato tato toperz
- nietoperz
- nie toperz? To co?
- rowerzysta kur*wa bez lampki!!!


Dziś po egzaminie, z którego zagarnąłem zacne pięć;D wróciłem do domu. Bylo nieco spraw do pozałatwiania więc nie było rady. W sumie rada była, nie jechać, ale takie rady możecie sobie wsadzić:P

No więc od początku:P

Egzamin - poszło nieźle, miało byc źle a wyszło 5;)
Wróciłem, ale już mnie rozkładało otwory nosowe. Czułem że idzie tsunami. No i w autobusie się już zaczęło el-kattarro. I po powrocie do domu płakałem jak bóbr. Lało mi się z nosa.

Etap dwa - to oddanie trenażera. I kurs do Agi a potem z polisami na piaski. I powrót z Agą do domu.

Singiel - działa dobrze, o dziwo po mieście nie jest za lekki. Jest w sam raz. Niestety zapomniałem licznika i nie wiem jakie prędkości osiągam. Tak czy inaczej do poruszania się po mieście w sam raz. Nawet podjazd pod wiadukt okazał się bez problematyczny.

Ech gdyby nie sesja, to bym pojechał gdzieś dalej... idą mrozy, jest szansa, ze zrobi się sucha jezdnia


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa odnie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]