Na uczelnie i taaaaaki wiatr!!! || 51.01km
Kurtka puchowa po praniu przypomina flak, i obawiam się że jej właściwości nigdy nie będą już takie jak były. Niby regularnie rozbijam puch rękami rozszarpuje te paćki i kupki wewnątrz niej, ale jakoś wolno to idzie i nie wiem czy to przyniesie taki puszysty efekt jaki bym chciał.
Zmuszony bylem więc jechać w Bergsonie a pod spodem 3 warstwy w tym jeszcze jeden windstoper. O ile z wiatrem bywało mi za ciepło i troszkę się przegrzewałem o tyle w drodze powrotnej konfiguracja się sprawdziła.
Na uczelnie dziś pojechałem na Accencie. Oczywiście po tylu miesiącach nie jeżdżenia musiałem sobie od nowa konfiguracje pod tyłek ustawić a początkowo i tak nie czułem się w 100% komfortowo. Droga jednak się opłaciła, bo zacne 3 ze statystyki było warte pojechania na uczelnie a nie gdzieś z wiatrem.
A był dziś zefirek w du.. oj był. Aż kusiło rano pojechać gdzieś na Radom albo Warkę;P
W drodze powrotnej za to miałem ostry trening siłowy. Nie dość że opona 1,9 Kenda Karma na tyle, to jeszcze silny wiatr. 17-15km/h przez 25km, to było zbójeckie przedsięwzięcie
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew