Na uczelnie i przemiłe spotkanie. | Księgowy

Na uczelnie i przemiłe spotkanie. || 35.45km

Czwartek, 8 marca 2012 · Komcie(2)
Kategoria Na uczelnie
Na uczelnie SKM, a potem z Gdańskiej Warszawy przez Okopową na Żwirki i na Wydział.

Wykład ciekawy, jednak poprosiłem, aby móc wyrwać się wcześniej (facet sprawdza listę najczęściej). Do domu jechało się fajnie. Choć zapadający zmrok ma w sobie urok, to o niebo wiekszym urokiem może poszczycić się Che, którą spotykam przy Wiśle. O mało zawału nie dostałem... Jadę sobie śpiewam pod nosem kawałek paktofoniki a tu nagle mi oczęta Che-owe zaglądają;)

Pogadalim sobie sympatycznie do Grota i dalej każdy sobie.


Che, LUBIE CIĘ!!! Masz mega pozytywisz enerdży! A w kwiaciarni 30 minut stałem i zwątpiłem...


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:

Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew

Komentarze (2)

Zaskakujące wyznanie, biorąc pod uwagę, że piszesz to Ty, quartez, któryś miał z mua osobiste do czynienia:D Zazwyczaj piszą (a nie znają), żem suka:D

WuDżekDżi, spokojna Twoja nieuczesana, znalazłam na allegro detektor Wujków i jak namierzy mi Cię w promieniu trzydziestu kilo, zacznę się oddalać. Nie wiem tylko, jak się go włącza:D

CheEvara 16:13 środa, 14 marca 2012

Ja tez bym dostawał zawału jakbym Cze spotykał... :P I to jeszcze pewnie jej się oczy jarzyły :P

WuJekG 20:00 czwartek, 8 marca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa scsie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]