STATYSTYKI ZNISZCZEŃ - rozmyślania Księgowego || 0.01km
Pierwsze zaskoczenie spotkało mnie po ocenie zniszczenia kół.(obręcz typhoon)
w 2009 roku wymieniłem koło tylne po 17961km
w 2011 roku wymieniłem koło tylne po 25436km
Wniosek:
Obręcz była ta sama! Jeżdżę oszczędniej, mniej hamuje, bardziej dbam o zużycie klocków i ich wymianę;)
Koło przednie na Typhoonie w 2011 wymieniłem po 35000km
Obecnie przód został zmieniony na inną obręcz aleksrims i ma już 9668km.
Wniosek: Ocena zużycia, niestety, nie zadowala, nie wierzę, że wytrzyma równie długo co poprzednie. Obręcz tańsza o połowę ale zdecydowanie słabsza! Dodam, że od 2011 rower letni jest jeżdżony tylko w cieple dni i bez sniegu oraz soli. Zobaczymy efekty mam nadzieje za rok może dwa
Napęd szwedzki (alivio + hg50 + chain 2x hg70) padł po 17955km
Napęd przed Szwecją (alivio + hg 40 + chain 2x hg40) padł po 14743km
Planuje, gdy ów napęd zacznie skakać, i hasać, zmienić tylko kasetę i łańcuch, korba z doświadczenia powinna przyjąć zestaw, jedynie o średnią zębatkę mogę się niego obawiać, ale to się coś wymyśli.
Wniosek:
Nie mam w sumie wniosku, widać wyraźnie różnice w zużyciu lepszej klasy sprzętu jego większej trwałości. Styl jazdy nie wiele się zmienił, może po za tym, że obecnie mam korbę 44 a nie 42 i mimo to więcej jeżdzę z Blatu, na aliviaczach leciałem ze środkowej koronki.
Po podsumowaniu zużycia napędu, stwierdzam, że deore ma już 11tysięcy kilometrów. A ostatnio dojeżdżam go na jednym łańcuchu, bo drugi zacnie siedzi w Tokaido jako singiel.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew