Na zakupy do Decathlonu - czyli wiosenne zmiany! | Księgowy

Na zakupy do Decathlonu - czyli wiosenne zmiany! || 38.93km

Sobota, 14 kwietnia 2012 · Komcie(6)
Kategoria Pojeżdżawki
Wielka eskapada do decathlonu na zakupy. Wiosna idzie panie sierżancie to i my Księgowy do sezonu szykujemy swe ciała, rowery i sprzęty! Sporo Pe El En Ów zostało wtłoczonych w gospodarkę! Nie ma jednak co szerzyć malkontenctwo a trzeba wam wyłożyć co i jak było tego dnia bo i pytań zapewne będzie mnogo w głowach waszych, po ukończeniu tego tekstu.

Albowiem moi mili, skorośmy się zgromadzili, opowiem wam po krótce jako to było dnia tego pańskiego 14 kwietnia! Po odbyciu fascynującej, jak flaki z olejem z wątroby rekina grenlandzkiego, drogi do metropolii rozpusty i kapitalizmu zwanego potocznie centrum handlowym, rozpoczęliśmy z Agnieszką zakupy!

Wreszcie mam drugi komplet ciuchów na rower na chłodniejsze dni. Tamta „mazowii” była jedna, dresik jest za mało rowerowy i słabo odprowadza wilgoć. Padło więc na pewien produkt bluzowy z decathlonu. Bluza jaką kupiłem ma fajne otwory na kciuki, że gdy zrobi się chłodny wieczór wkładasz palce w te otwory i rękawy wyciągają sie tak, że zasłaniają 2/3 dłoni.





Fajny patent na zimne noce w czasie wypadów Bike to Hell, gdy już nieźle ciągnie od łąk i lasów a nie chcesz wybijac się z rytmu i zakładać rękawic, które być może i wieziesz gdzieś upchnięte pomiędzy dętkami w czeluściach bagażu!

Do tej pory po za spodenkami kolarskimi w liczbie sztuk dwa, bluzę z długim rękawem miałem tylko jedną. Bilans się wyrównał i imć mości Księgowy rozpływa się w radościach iż posiada dwa odzienia!
W dobie szaleństwa zakupowego nabyłem także cienką syntetycznie oddychającą koszulkę QUECHUY z długimi rękawami na chłodniejsze wieczory letnich dni. Cieniusieńka pieruńsko, ale nada się pod kurtkę jak chlodkiem zawieje!
Dodatkowo w koszu rozmaitości wylądowały buty B-twin a`la SPD. Nie będę wkręcał bloków a jeździć będę jak w zwykłych adidasach we wparciu nosków. Boty te są sztywniejsze i dobrze wentylują się podczas intensywnego wysiłku. Dodatkowym atutem jest to, że Aga ma takie same (kolor inny) i sprawdziły się one na wyprawie we Włoszech jednocześnie zachowując spójność swą, czyli potocznie mówiąc – Nie rozpadły się. Daje im to zdecydowaną jakościową przewagę nad Nike`ami za 200 zeta kupionymi rok temu w których wentylacja z każdym dniem objawia się kolejną dziurą w syntetycznej „pseudo skórzanej” powłoce obuwia.

Owego dnia pańskiego w krainie rozpusty kapitalistycznej nabyłem takowo, również rękawiczki lekkie, przewiewne z długimi palcami na nocne wczesno-wiosenne i późno-jesienne dojazdy.


Całości zakupów dopełniła by wisienka na torcie, jednak owej nie znalazłem:( Poszukuje jeszcze lampki małej takiej najlepiej taniej i żeby tylko mrugała sygnalizacyjne na biało. Rozważam zakup czegos w ten deseń:



lub ten:



Moja silna latarka szybko zjada baterie i 2-3 dni i juz ledwo ją widać. W nocy zaś jest świetna ale na dojazdy do pracy przyda sie coś aby straż nasza polska, miejska się nie czepiała i co by mnie wieczorami inni rowerzyści z nietoperzami nie mylili. Chciałbym mrygawkę zamontować na koronie widelca, stad interesują mnie lampki mocowane na rzep, małe i zużywające mało prądu.
Jeśli ktoś z was ma jakąś fajna lampeczkę z mocowaniem na "wszędzie" byłoby fajnie jakbyście podpowiedzieli mi coś.

Uff. No i dobrnąłem do końca opowieści zakupowej:) W razie pytań pisać, w razie wpisów pytać, w razie potrzeby skonsultowania się z lekarzem i farmaceutą pisać też do mnie!


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (6)

Pozdrawiam Bitelsową;)

Ksiegowy 05:56 niedziela, 15 kwietnia 2012

www.centrumrowerowe.pl

LeeFuks 22:18 sobota, 14 kwietnia 2012

Zakupy super. Bitelsowa dziękuje za terapię, ale potrzebuje jeszcze kilku wizyt jaśnie oświeconego Znachora Księgowego, bo pieje jak kogucik na farmie mojej cioci ledwo głos wydobywając ze swego jakże szlachetnego gardziołka :) Pozdrawiamy lekarza rodzinnego.

Bitels 21:21 sobota, 14 kwietnia 2012

A gdzie to centrum rowerowe?

PrzemekR 21:16 sobota, 14 kwietnia 2012

jeszcze w centrum rowerowym mają dobre i za przyzwoitą kasę rzeczy, a czasami można wyhaczyć ciekawe wyprzedaże.

LeeFuks 20:59 sobota, 14 kwietnia 2012

Ja tez "na dniach" będę odwiedzał w/w centrum zakupowej rozpusty :)

PrzemekR 20:19 sobota, 14 kwietnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa anico

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]