Do pracy dzień 17! - Czerwono widzę! || 36.16km
Nie wiem jaki zajebisty inżynier projektuje sygnalizację na Modlińskiej. Ile razy nie jadę czy to samochodem czy to rowerem jak wpadnę na czerwonę to zawsze się kolor "du-bluje" potem "tri-bluje" i "czwor-bluje" i tak aż do 8 czy 9 sygnalizacji;/
Dobrze, że przynajmniej jak jest czerwone czasem mogę wybrać Chodnik;)
Jadąc przez okolice Dewajtis spotkałem również straż miejską na rowerach. Co do rozmiarów rowerów uważam, że były dla nich za małe, a kondycja jednego z funkcjonariuszy o wiele za słaba. Biedak zostawał w tyle za kolegą który fachowo sygnalizował brawurowe skręty na osiedlowych uliczkach.
Strach było wyprzedzić ów "Strażomiejski" ogon. Widać było, że zmiana w "siodle średnio odpowiadała mu. Jechał cały czerwony i zadyszany. Kiedy w końcu odbił w prawo na równorzędnym, w oddali przed nim zatrzymał sie jego kolega a minę miał cos w stylu: "norużeszsię". Nie wnikałem.
Powrót z pracy już po zmroku. Koncert Metaliki na Bemowie spowodował paraliż komunikacyjny tej dzielnicy. Dobrze, że byłem rowerem i nie musiałem 30 minut czekać na tramwaj.
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew