Do pracy dzień 22! - Zwyczajnie i po normalnemu. || 40.80km
Byłem zmordowany po zlocie i wszystkich wydarzeniach z weekendu i musiałem odpocząć. Musicie mi wybaczyć jakoś, czy coś cóż...
Dzisiejszy dzień był wyjątkowy z tego względu, że do pracy jechałem jakby po raz pierwszy. A to dlatego, że zmieniły się godziny otwarcia oddziału. Nie mam już na 11 a na 10 do roboty i moje wycieczki, są nieco bardziej poranne niż poprzednie dwadzieścia jeden wyjazdów. Daje się to odczuć na Modlińskiej i na Moście Północnym, jednak powrót za dnia i więcej czasu wieczorem dla siebie i mojej kobiety to jeszcze wiekszy plus.
Urozmaiciłem również trasę powrotną, która poprowadziłem głębokim Tarchominem, co pozwala ominąć mi dziurawą Modlińska w kierunku ku domowi.
Przed modyfikacją
Obecnie
Gdy mam mniej czasu jadę sobie klasycznie modlińską do domu, jednak odcinek przez Tarchomin, jest wyposażony w lepszy asfalt, mniej świateł i mimo, że dłużej jedzie się przyjemniej!
Szeregu modyfikacji można jeszcze dokonać do mojej już zmodyfikowanej drogi. Będe zapewne eksperymentował z różnymi wariantami przez to wielkie osiedle na Białołęce. Póki co, tyle;)
PS.
Sytuacja sprzętowa wygląda marnie... napęd zaczyna skakać, dziś o mało nosa nie rozwaliłem na asfalcie jak ze świateł chciałem ruszyć i mi łańcuch skoczył... Rozglądać się zaczynam za nowym napędem. Jakieś propozycje?
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew