Kryptonim OKO - cz 1 || 48.76km
Do pociągu, tłum walił drzwiami o oknami. Nastał nieprzejęty tłok i mrok we wnętrzu, a lud stawszy w tłumie milczał tak głośno, że aż miałem ochotę pomilczeć z nimi. Takoż więc uczyniłem i domilczawszy swoje wysiadłem na dworcu W-wa Gdańska.
Seminarium głosiłem jako pierwszy i trwało to więcej niż przewidziałem. Mało tego! Przewidziałem o wiele mniej głoszenia, ale się prowadzący wtrącał i prawie 30 minut stałem i broniłem swoich tez na tematy geologiczno inżynierskie okolic Jabłonny. Udało się wybrnąć z ostrzału pytań i wątpliwości prowadzącego i usiadłem zadowolony z wystąpienia...
Na wydziale opuszczając fascynujące seminarium kolegi, o okolicach Radzymina, spotykam Tomka Przyjechał na rowerowo i tak mnie to zaskoczyło, że nawet nie spojrzałem gdy gpo mijałem. Dopiero gdy usłyszałem SIEMA podniosłem wzrok.
Nie miałem za wiele czasu na dłuższą gadkę więc pognałem dalej.
Tego dnia załatwiłem jeszcze kilka spraw w Legionowie, choć zanim tam dotarłem, troszkę poczułem wiatr na pyszczku.
Napęd umiera. Jeżdżę na blacie, aby nie niszczyć innych zębatek z korby, ale czuje każdy obrót i nie jest to nic przyjemnego. Rower nie przyjmuje pełnej energii jaką mu aplikuje w napęd!
Całe szczęście pierwsze części już są u mnie i jak skompletuje wszystko zmienię. Dziś przyszły dwa łańcuchy i kaseta! Czekam jeszcze na blat korby!
Na koniec fajna nutka;)
&feature=related
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew