Do pracy dzień 44! - upalny dzień... || 36.46km
Czwartek, 5 lipca 2012
· Komcie(0)
Kategoria Do pracy!
Dziś w banku nie bylo tragedii jeśli chodzi o masy staruszków płacących rachunki. Widać upał powoduje, że dinozaury chowają się w najgłębsze nory. Co silniejsze osobniki pojawiały się w banku, jednak tendencja była niszowa.
CO do jazdy, to powiem wam, że rano jedzie się średnio na jeża a po południu (czytaj po 19ej) masakrycznie. Wyszedłem z pracy po 19ej a tu 29stopni w lesie i wilgotność 80%. Jechałem masakrycznie wolno 17-20km/h i czułem jak bardzo mi się nie chce...
Upały wciskają mnie w asfalt, ale kilometry wpadają dośc regularnie dzięki owym dojazdom!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
CO do jazdy, to powiem wam, że rano jedzie się średnio na jeża a po południu (czytaj po 19ej) masakrycznie. Wyszedłem z pracy po 19ej a tu 29stopni w lesie i wilgotność 80%. Jechałem masakrycznie wolno 17-20km/h i czułem jak bardzo mi się nie chce...
Upały wciskają mnie w asfalt, ale kilometry wpadają dośc regularnie dzięki owym dojazdom!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew