Po mieście o poranku - po "obwoludkę" do telefonu | Księgowy

Po mieście o poranku - po "obwoludkę" do telefonu || 11.48km

Czwartek, 18 października 2012 · Komcie(0)
Kiedy ranne wstają zorze na bazarek rolnik rusza
gdy zaś zorze już się palą rolnik chwali i wymusza
abyś kupił właśnie jego jabłka pyry i warzywka
Chcesz przecisnąć się przez bazar i ktoś wciska ci łożyska
Do kupienia na ryneczku lampki paski i pierdółki
Możesz kupić bateryjki albo guzik i sznurówki
Na bazarze życie tętni, na bazarze świat wiruje
Nie chce żadnych cud lampeczek bo tu kasy nie zmarnuje
Lecz nie łatwo się wywinąć, gdy cie lud otacza srogi
Prę rowerem pośród ludzi i przepycham depcząc nogi.


Na bazarku kupiłem "obwoludkę" do telefonu. Czarną skórzaną;]


Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa accza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]