Ostry mróz || 17.78km
Czwartek, 20 grudnia 2012
· Komcie(0)
Kategoria Po Agnieszkę do pracy
Wieczorny wypad po Agnieszkę okazał się wyzwaniem. Już pomijam, że miałem na bagazniku wieniec bo odwiedziliśmy dziadzia grób, ale mróz -14 stopni za oknem zdecydowanie kłóciły się z prognozami Wilka, który mówił, że ma przed świętami ma iść odwilż.
No i pojechałem nowy napęd działa dobrze, ale muszę poprawić przednie koło, po upuszczeniu ciśnienia wentyl jest pod ostrym kątem. Nie wiem skąd jego "zboczenie" ale zobaczyłem to dopiero dziś jak chciałem pompować koło.
Tak więc z przodu nadal niskie ciśnienie. A z tylu powiedzmy sobie "zwyczajnie". Pisząc posta kończę butelkę Dorato w imię radnosnego tytułu magistra.
Mało kiedy pijemy alkohol sami w domu, ale dziś mnie naszło i jest szampan w domu. Aga to raczej mało pijąca, więc zwyciężam butelkę nieomal samotnie a jednoczesnie biorę udział w skomplikowanym dekorowaniu pierników lukrem. I wiecie co? Nieźle mi idzie! ze 20 już udekorowałem, tylko dno w butelce już tylko zostało!
Pozdrawiam radośnie lud uczący się i rowerujący. Niech wam się wiedzie!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
No i pojechałem nowy napęd działa dobrze, ale muszę poprawić przednie koło, po upuszczeniu ciśnienia wentyl jest pod ostrym kątem. Nie wiem skąd jego "zboczenie" ale zobaczyłem to dopiero dziś jak chciałem pompować koło.
Tak więc z przodu nadal niskie ciśnienie. A z tylu powiedzmy sobie "zwyczajnie". Pisząc posta kończę butelkę Dorato w imię radnosnego tytułu magistra.
Mało kiedy pijemy alkohol sami w domu, ale dziś mnie naszło i jest szampan w domu. Aga to raczej mało pijąca, więc zwyciężam butelkę nieomal samotnie a jednoczesnie biorę udział w skomplikowanym dekorowaniu pierników lukrem. I wiecie co? Nieźle mi idzie! ze 20 już udekorowałem, tylko dno w butelce już tylko zostało!
Pozdrawiam radośnie lud uczący się i rowerujący. Niech wam się wiedzie!
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew