Siłownia - Wyciskanie Szafą! || 20.89km
Kiedy nie masz w domu siłki
Nie masz sztangi ani piłki
Idź popracuj mój koleżko
Noś raz szafy a raz krzesło
Noś wraz z nami też regały
Noś biureczka i szpargały
Warto przenieść też półeczki
Żeby tu nie wzbudzać sprzeczki
Że ja z siłki rezygnuje
Ja zwyczajnie plecy czuje
Boli w krzyżu bolą ręce
A tu trzeba nosić więcejTak właśnie moi mili nosiłem ja tego dnia. Nosiłem mebelki, szafki i biureczka. Było ciężko, i czuje ręce jak po dobrej siłowni, ale nikt mi nie zarzuci, że nie wiem jak smakuje praca.
Zacząłem od 14:00 a wyszedłem z pracy o 22. Zanim się dotelepałem rowerem do domu zjadłem coś i opowiedziałem Agnieszce jak było, wybiła północ.
Czy czasem też tak macie, że nie możecie spać ze zmęczenia? Niby człowiek leży czuje , że mu odchodzi zmęczenie, ale nie może zasnąć bo skupia się na tym "jak bardzo jest zmęczony". Ja właśnie tak miałem .
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Ksiegowy
Jabłonna
Znacie mnie z bikeloga jako Księgowy, ale tak naprawdę nazywam się Adam. Jestem grzesznikiem i grzeszę "cyklicznie" od 2007 roku. Nigdy nie wygrałem, żadnego maratonu, ani nie zdobylem podium w niczym co mogłoby sie kwalifikować, choćby do medialnego szumu ale mam kilka rzeczy, które uważam za swoje małe "zwycięstwa"
Moje skromne osiągnięcia.
Najwięcej kilometrów po górach: 300km i 4000m przewyższeń w 24h.
Najwięcej km z sakwami: 255km w 24h 2007r. Szwecja
Najwięcej km w 24h: 503km czerwiec 2014
Najwięcej km "na raz": 528km w 25h25minuth 2014 r.
Najniższa temperatura w jakiej jechałem: -22stopnie
Najwięcej km w silnym mrozie: 100km przy -18stopniach
Łączny przebieg od 2007 - 101 tysięcy kilometrów.
Dystans całkowity | 116513.90 km |
Dystans w terenie
| 8905.77 km (7.64%) |
Czas w ruchu
|
117d 15h 03m |
Prędkość średnia: | 17.18 km/h |
Baton statystyk
|
|
Profil | Profil bikera |
Więcej statystyk | Statystyki rowerowe |
Wykres roczny