Szyldu wieszanie - mój Panie! || 10.47km
Sobota, 5 stycznia 2013
· Komcie(0)
Kolejny dzień z cyklu - praca popłaca. Dziś mniej noszenia, ale nie obyło się bez wysiłku i skakania po drabinach. Ba nawet chodziłem po dachu podwieszanym i programowałem wyłącznik czasowy. Cała masa pierdoł wykończeniowych związanych z otworzeniem lokalu w poniedziałek.
Nie ważne jednak jak bardzo się zmęcze pracą, lub jak bardzo mam jej dość, jazda rowerem wieczorem przez spokojne wyludnione miasto - to coś niesamowitego. Nie trzeba szybko, po prostu jedzie się nogi kręcą a człowiek czuje taką ulgę i powiew chłodnego powietrza wieczoru, gdy wraca... Ech cudnie!
Kilka postaci i znów jeden człowiek. Każdy jego kolejny performance mnie zaskakuje. Następny występ musicalowy powala na kolana. Po co cała obsada skoro koleś śpiewa od sopranu do basu i zaczepia o tenor i na każdym poziomie czysto mu wychodzi! BAJKA!
Niecierpliwie czekam na premierę tego filmu:
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
Nie ważne jednak jak bardzo się zmęcze pracą, lub jak bardzo mam jej dość, jazda rowerem wieczorem przez spokojne wyludnione miasto - to coś niesamowitego. Nie trzeba szybko, po prostu jedzie się nogi kręcą a człowiek czuje taką ulgę i powiew chłodnego powietrza wieczoru, gdy wraca... Ech cudnie!
Kilka postaci i znów jeden człowiek. Każdy jego kolejny performance mnie zaskakuje. Następny występ musicalowy powala na kolana. Po co cała obsada skoro koleś śpiewa od sopranu do basu i zaczepia o tenor i na każdym poziomie czysto mu wychodzi! BAJKA!
Niecierpliwie czekam na premierę tego filmu:
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew