Na rowerze 10 || 28.13km
Niedziela, 3 lutego 2013
· Komcie(0)
Dzień wolny od pracy, od rana zbierałem się na rower i nie mogłem znaleźć motywacji. Agnieszka pojechała do rodziców a ja miałem po nią wyjechać. Chciałem wyruszyć wcześniej i więcej km zrobić, ale...
No nie dało się. Totalnie nie mam weny do jazdy a pod wiatr jechałem jak za karę. Głowa mnie bolała i wogle mi nie szło.
Pod wieczór szybka "obiado-kolacja". Agnieszka przywiozła z domu pyszne kotlety. Dwa zjadłem a jeden się delikatnie mówiąc spalił. W domu siwo a kuchnia cała szara. Dawno takiej zadymy nie zrobiłem:)
Obrazek ostatnio widziany w internecie - padłem:P
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew
No nie dało się. Totalnie nie mam weny do jazdy a pod wiatr jechałem jak za karę. Głowa mnie bolała i wogle mi nie szło.
Pod wieczór szybka "obiado-kolacja". Agnieszka przywiozła z domu pyszne kotlety. Dwa zjadłem a jeden się delikatnie mówiąc spalił. W domu siwo a kuchnia cała szara. Dawno takiej zadymy nie zrobiłem:)
Obrazek ostatnio widziany w internecie - padłem:P
Pozdrawiam
Księgowy
Organizator:
Legionowska Katorga,
Castle Ultra Race ,
Tour De Zalew